Jesień w ogrodzie jest nie tylko piękna, ale też może dać nam owocne plony i pomóc zapełnić domową spiżarnię. Czym obdarza nas natura późną jesienią? Przeczytajcie!
Jesień w ogrodzie: czas na warzywa…
Do zbiorów jesiennych zaliczamy poplonowy wysiew. Gdy uzyskamy plon główny, zbierzemy go dokładnie i oczyścimy pole. Na oczyszczoną ziemię możemy wysiać warzywa odporne na obniżenia temperatur i w końcu jesieni uzyskać plon. W ten sposób możemy mieć w ogrodzie świeży:
- por (odmiana Juhas, Janosik, Baca),
- szpinak (odmiana Matador, Astra, Greta),
- jarmuż (odmiana Kapral, Kadet),
- rzodkiewkę (Karmen, Polana, Fiesta, Jutrzenka),
- kapustę głowiastą białą (odmiana Kajak, Coronet), idealną na kiszoną kapustę.
Wszystkie powyższe gatunki siejemy w sierpniu i we wrześniu. Bardzo ważne jest, aby wybierać odpowiednie odmiany, które są odporne na trudne warunki pogodowe, a przede wszystkim na przymrozki.
→ Przeczytaj również: Co zrobić z pigwy?
Jesienią zbieramy też dynię, którą warto potraktować jak coś więcej, niż tylko ozdobę. Pochodzi z rodziny kapustowatych. Jest odporna na niższe temperatury. Jest smaczna i można z niej przygotować wiele ciekawych potraw (polecamy klasyczne ciasto dyniowe i kluski dyniowe z masełkiem szałwiowym) .
… i owoce!
Jednym z wiodących plonów późnojesiennych w Polsce są jabłka. Ich odmian na rynku jest bardzo dużo. Typowo jesienne, których zbiór może potrwać aż do listopada, to: Idared, Pinova, Gloseter, Piglos, Cortland Wicki, Rubin, Antonówka.
Moment zbioru zależy od wybarwienia owocu. Najlepiej smakują jabłka dobrze wybarwione, twarde i wyrośnięte. Po zerwaniu przechowujemy je w piwnicy lub strychu w drewnianej skrzynce. Zachowają świeżość do stycznia. Można też je suszyć, zrobić mus lub sok. A zdecydowanie warto, bo jabłka zawierają przeciwutleniacze, błonnik, kwas foliowy, potas, a także witaminę C, witaminę A oraz witaminy z grupy B.
→ Przeczytaj również: Jak przygotować ogród do zimy?
Owoc, o którym warto też wspomnieć przy zbiorach jesiennych, to gruszka. Na jesienno-zimowy zbiór idealne są odmiany: Generał Leclerc, Lukasówka, Komisówka, Uta. Niestety, uprawa gruszy jest trochę trudniejsza od jabłoni, dlatego wiele osób amatorsko zajmujących się ogrodem z niej rezygnuje. A szkoda, bo gruszki zawierają bor i jod, błonnik i wiele innych substancji odżywczych. Dzięki temu działają pozytywnie na trawienie, układ moczowy, a także pomagają na zaparcia.
Jesienią (w październiku i listopadzie) zbiera się również winogrona. Wtedy winorośl gubi liście, owoce ulegają pomarszczeniu, jednak wzrasta w nich poziom cukru, co doceniają zwłaszcza amatorzy domowych win.
→ Przeczytaj również: Kiedy grabić liście w ogrodzie?
Po przymrozkach najlepsza żurawina!
Ostatnimi czasy bardzo popularna stała się uprawa żurawiny. Większość pewnie kojarzy ją dziko rosnącą w lasach. Jednak na bazarkach i targach można spotkać coraz więcej sprzedawców, którzy na masową skalę uprawiają żurawinę, aby uzyskać owoce.
Żurawina jest owocem, którego zbiór następuję od września aż do listopada. Jest odporna na mróz. Co ciekawe, okazy zebrane po pierwszych przymrozkach są jeszcze smaczniejsze niż te początkowe. Raczej nie jada się jej na surowo, ponieważ ma bardzo kwaśny i cierpki smak. Można z niej wykonać konfitury, dżemy, które warto wykorzystać do mięs czy na kanapki. Bardzo zdrowy jest też sok z żurawiny.
→ Zobacz przepis na śledzie w pomidorach z żurawiną
Niezwykle ciekawym owocem jest dzika róża. Czas zbioru przeważnie przypada w chwili pierwszych przymrozków, czyli w listopadzie. Nie bójmy się tego, że owoce stracą wtedy turgor. Po przemrożeniu dochodzi do koncentracji cukrów i przetwory z dzikiej róży (podobnie jak to było z żurawiną) są jeszcze smaczniejsze.
Do przetworzenia późną jesienią nadaje się też jarzębina. Drzewo nie dość, że jest piękne i niezwykle ozdobne, to posiada jeszcze cenne owoce. Jednak uważajmy! Świeże, surowe owoce mogą powodować zatrucia, wymioty i biegunkę. Dzieje się to przez kwas parasorbowy, który rozkłada się w owocu przez proces suszenia i gotowania.
Owoce jarzębiny zawierają garbniki, witaminę C, sorbitol. Pomagają w leczeniu nadciśnienia, łagodzą podrożenia wątroby, mają właściwości moczopędne i ułatwiają trawienie.
Ciekawym skarbem natury są również kasztany jadalne. To drzewo z rodziny bukowatych nie jest popularne w naszym kraju, ponieważ pochodzi z cieplejszego klimatu i często przemarza. Mimo to można spróbować jego uprawy. Owoce w zależności od pogody dojrzewają dość późno (na przełomie października i listopada). Kasztany spożywa się upieczone. Mimo tego, że są lekkostrawne, nie brakuje im kalorii (w 100 gramach jest ich aż 180). Owoc jest bogaty w witaminę C, B, E oraz magnez, żelazo i potas.
→ Przeczytaj również: Dlaczego warto wybierać bakalie ekologiczne?
Jesień grzybami stoi!
Jesień to również raj dla grzybiarzy, zwłaszcza jeśli po deszczowym tygodniu przychodzi typowo ciepła i słoneczna pogoda.
Grzyby w lasach państwowych możemy zbierać pod warunkiem, że nie niszczymy grzybni ani nie zbieramy okazów objętych ochroną. Jednak pamiętajmy o tym, że ich zbiór wymaga wiedzy. Bywają bardzo zdradliwe, niektóre gatunki trujące mylnie przypominają te jadalne. Starajmy się zbierać tylko znane nam gatunki i to najlepiej z atlasem grzybów czy aplikacją grzybiarza na telefonie. Pamiętajmy także o tym, że dzieci do lat 12 nie powinny jeść grzybów leśnych.
→ Przeczytaj również: Grzybów w polskich lasach nie brakuje. Rozmowa z Zofią Leszczyńską-Niziołek, autorką książki „Polowanie na grzyby: od borowika do grzybowej”