Ma korzeń długi rzepny, Sieje się na wiosnę : zimy się nie lęka – pisał o niej w XVIII wieku ksiądz Kluk w Dykcjonarzu roślinnym. Brukiew była pokarmem popularnym wśród polskiej biedoty i chłopów. Na polskich stołach gościła także w trudnych momentach II Wojny Światowej. Dziś jest zapomniana, ale paradoksalnie – stała się rarytasem poszukiwanym przez smakoszy w sklepach z żywnością ekologiczną.
Ta dwuletnia roślina z rodziny krzyżowych nie była znana w stanie dzikim. Powstała nad Morzem Śródziemnym w wyniku skrzyżowania się liściowej kapusty z rzepą. Właśnie dlatego zarówno wyglądem, jak i właściwościami, przypomina to drugie warzywo. Istnieją jednak pewne różnice. Rzepa ma biały, czerwieniejący u nasady korzeń, brukiew jest trochę większa, a korzeń ma barwę żółtą. Brukiew uprawa się w większości krajów Europy, Ameryce Północnej, Argentynie, Indiach i Japonii. Brukiew jest prosta i wygodna zarówno w uprawie jak i przechowywaniu.
Na chorą skórę, wypadające włosy i zaparcia
Warzywo zawiera duże ilości witamin i soli mineralnych. Lekarze naturaliści polecają spożywanie brukwi przy zaparciach stolca i otyłości. Dzięki obecności związków siarkowych pomaga ona z kolei przy chorobach skóry i wypadaniu włosów (wzmacnia je). Jadanie brukwi zaleca się wreszcie osobom otyłym lub dbającym o linię. Dlaczego? Jest sycąca, a jednocześnie niskokaloryczna. W medycynie ludowej uważa się ją natomiast za środek moczopędny i wykrztuśny.
Korzeń i nać brukwi były badane pod kątem zawartości substancji antynowotworowych. Wynik był pozytywny. Swoje pozytywne działanie w profilaktyce antyrakowej brukiew zawdzięcza związkom chemicznym zwanym glukozynolatami. Przeciwdziałają one czynnikom rakotwórczym.
Lekarze ostrzegają, że zbyt duże spożycie brukwi może prowadzić do niedoczynności tarczycy. Brukiew nie jest zalecana osobom z przewlekłymi stanami zapalnymi przewodu pokarmowego (w połączeniu z biegunką). Przeciwwskazania występują także w przypadku ostrych schorzeń żołądka i jelit.
Surowa, gotowana, pieczona, duszona a nawet kwaszona brukiew przyrządzana i podawana może być na wiele sposobów. Niektórzy przygotowują z niej zupy (z dodatkiem fasoli i ziemniaków), pure, czy zapiekanki. Rozcierana z gotowaną marchewką, ziemniakami, masłem i śmietaną brukiew to obowiązkowych dodatek do wielu tradycyjnych norweskich świątecznych potraw. Oto kilka przepisów.
Surówka z brukwi
30 dag brukwi, 2 jabłka, 2 łyżki utartego chrzanu, l szklanka śmietany lub majonezu, posiekana zielenina, sól i cukier do smaku.
Wymieszać utartą brukiew z chrzanem, startymi jabłkami i zieleniną, połączyć ze śmietaną lub z majonezem, doprawić do smaku cukrem i solą.
Żmudzka surówka z brukwią
1 szklanka grubo utartej brukwi, 2 świeże ogórki, 2 marchewki, 3 ugotowane ziemniaki, 2 jabłka, 1/2 szklanki śmietany, 1 łyżka kminku, sól, 2 łyżki utartego chrzanu.
Obraną marchew i jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach, dodać pokrajane w kostkę ziemniaki i ogórki oraz rozdrobnioną brukiew. Oprószyć kminkiem i solą, polać śmietaną wymieszaną z tartym chrzanem, dokładnie wymieszać. Podawać do szynki lub białej gotowanej kiełbasy.
Gulasz wieprzowy z młodą brukwią
l kg mięsa wieprzowego, serwatka lub kwaśne mleko, 3 łyż ki masła, 10 dag boczku surowego lub słoniny, 3 cebule, 3 marchewki, l szklanka śmietany, 5 dużych ziemniaków, 2 młode brukwie, l łyżka mąki, 1/2 szklanki mleka, 2 pietruszki korzeniowe, l liść laurowy, pieprz czarny mielony, sól.
Wieprzowinę pokrajać w kostkę, namoczyć w serwatce lub kwaśnym mleku przez l godzinę, wyjąć, osuszyć, zrumienić na gorącym maśle. W rondlu układać warstwami: pokrojony w kostkę boczek lub słoninę, pokrojone w talarki marchwie i pietruszki, ziemniaki, brukiew, usmażone mięso. Posypać pokruszonym listkiem laurowym, świeżo zmielonym pieprzem i solą. Na patelni stopić masło, zrumienić lekko drobno posiekaną cebulę, dodać łyżkę mąki, rozprowadzić zasmażkę mlekiem. Sosem zalać zawartość rondla, dusić pod przykryciem do miękkości całej potrawy. Podawać z piure z grochu lub z fasoli.
Karol Przybylak
{jcomments on}