Zioła prowansalskie to aromatyczna mieszanka ziół pochodząca z Francji. I choć można ją kupić w sklepach, zdecydowanie lepiej jest przygotować ją samemu. Podpowiadamy, jak to zrobić.
Zioła prowansalskie – składniki
W kuchni francuskiej zioła stosowane są od wieków. To one nadają potrawom smaku i aromatu. Uprawiano je w przydomowych ogródkach, zbierano i suszono, by móc cieszyć się nimi przez cały rok.
Z czasem zaczęto łączyć ze sobą poszczególne rośliny, tworząc specyficzny bukiet ziołowych smaków. I tak powstały herbes de Provence, w Polsce znane jako zioła prowansalskie. W ich skład wchodzą:
- tymianek (przyspiesza trawienie, niezbędny dodatek do dań tłustych),
- rozmaryn (wzmaga apetyt, działa rozkurczowo, przyspiesza trawienie tłuszczów i ciężkich potraw, np. pieczonych mięs),
- oregano (pobudza apetyt, działa przeciwzapalnie, żółciopędnie i moczopędnie),
- cząber (hamuje wzdęcia, pobudza wydzielanie soku żołądkowego, poprawia apetyt, reguluje procesy trawienne),
- bazylia (przyspiesza trawienie, działa rozkurczowo).
→ To może Cię zainteresować: Zioła szwedzkie: skład, działanie i zastosowanie
Inne składniki ziół prowansalskich to również poprawiająca pracę żołądka szałwia oraz mięta pieprzowa, najlepiej zbierana z dziko rosnących stanowisk. Popularna przyprawa w składzie ziół prowansalskich to też majeranek zalecany przy schorzeniach przewodu pokarmowego i wątroby.
Do czego wykorzystać zioła prowansalskie?
Ziołami prowansalskimi warto zastąpić sól, którą zaleca się ograniczać. Można więc uzupełniać nimi smak kanapek i sałatek. Warto o nich też pamiętać, samodzielnie przygotowując sos czosnkowy albo sos do pizzy.
Tradycyjnie taką kompozycję ziół dodawano również do zup i potraw mięsnych. W ziołach prowansalskich znajdziemy rośliny pasujące zarówno do drobiu, jak i wieprzowiny czy wołowiny. Świetnie uzupełnią też smak różnego rodzaju farszów, np. wytrawnych do pierogów. Można je też wykorzystać do przyprawiania potraw z grilla oraz ryb.
Niemal każdy składnik ziół prowansalskich możesz wyhodować na parapecie w kuchni lub zasadzić w ogródku (sprawdźcie zestawienie ziół najlepszych do samodzielnej uprawy). Nie jest trudne zadanie. Dodatkowo zyskujemy ozdobę ogrodu, niemal obowiązkową, jeśli chcemy urządzić go w stylu francuskim.
Zioła nie tylko z Prowansji
Francuscy kucharze chętnie do swoich dań dodają też bouquet garni. Jest to niewielki bukiecik ziół, który jest dodawany do wielu gotowanych wywarów oraz dań mięsnych. Wiąże się go nitką, by móc łatwiej go usunąć po ugotowaniu.
W ziołach tych tradycyjnie znajdowały się: dwie lub trzy gałązki natki pietruszki, jeden liść laurowy oraz jedna gałązka świeżego tymianku. Mieszankę niekiedy wzbogacano estragonem, miętą oraz pieprzem.
W kuchni francuskiej stosuje się też fines herbes, w skład których tradycyjnie wchodzą: trybula o delikatnym anyżowym smaku, szczypiorek, natka pietruszki i estragon. Zioła są drobno posiekane i dodaje się je zazwyczaj do dań z jajek, np. do popularnych we Francji omletów.
Trzeba też wspomnieć o quatre épices (fr. cztery przyprawy). Jest to popularna we Francji mieszanka zmielonych goździków, imbiru, gałki muszkatołowej i białego pieprzu. Dodaje się ją do dań mięsnych, warzywnych oraz do aromatycznych deserów (wówczas pieprz zastępuje się zielem angielskim).
W ziołach prowansalskich znaleźć można rośliny łatwe w uprawie i tanie. Są pełne aromatu, a wiele z nich ma też udowodnione działanie lecznicze. Dodawane do potraw wspomagają trawienie i są zdecydowanie lepsze niż sól.