Rozmaryn to bardzo aromatyczne ziele o licznych zastosowaniach kulinarnych. Ale mało kto wie, że to też cenna roślina lecznicza, którą lubiła polecać św. Hildegarda z Bingen. Na co działa rozmaryn? Do jakich potraw go dodawać? I czy można go uprawiać w naszym klimacie?
Rozmaryn – właściwości lecznicze
Rozmaryn (Rosmarinus officinalis L.) to wiecznie zielona roślina, która dziko rośnie na wybrzeżach Morza Śródziemnego i w południowej części Krymu. Jej zapach to swego rodzaju symbol chorwackiej wyspy Hvar, gdzie można ją spotkać w bliskim towarzystwie lawendy.
Ziele rozmarynu uprawiano już w starożytności, doceniając nie tylko jego charakterystyczny smak, ale też potencjał prozdrowotny. Jest to bowiem roślina bogata w związki wykazujące działanie biologiczne. Tu na wyróżnienie zasługuje olejek rozmarynowy, który obecny jest we włoskach gruczołowych rośliny. Najwięcej jest go na dolnej stronie liści oraz w kwiatach.
Przeczytaj, co to są → zioła ←, jakie dawniej miały znaczenie i skąd je pozyskiwać.
Olejek z rozmarynu solidnie rozgrzewa i rozluźnia. Jest odpowiedni do masażu, kąpieli i inhalacji oraz do kompresów w schorzeniach skórnych. Łagodzi bóle reumatyczne. Ma też działanie bakteriostatyczne i bakteriobójcze.
Liście rozmarynu pomagają też zmniejszyć problemy żołądkowe. Hamują skurcze mięśni gładkich jelit, dróg żółciowych i moczowych. Poprawiają też trawienie oraz regulują perystaltykę jelit.
Ekstrakty z pozyskiwane z zioła rozmarynu zmniejszają też objawy wrzodów żołądka (obecne w roślinie składniki wykazują wysoką aktywność wobec bakterii Helicobacter pylori). Niwelują ponadto działanie bakterii odpowiedzialnych za próchnicę.
W przetwórstwie rozmaryn lekarski może stanowić alternatywę dla chemicznych konserwantów czy przeciwutleniaczy (obecne w nim składniki aktywne biologicznie hamują wzrost wielu drobnoustrojów).
Dania z rozmarynem. Dlaczego warto pamiętać o tej przyprawie?
Rozmaryn, działanie którego jest niezwykle szerokie, to jednak przede wszystkim przyprawa. Dawniej dodawano ją do tłustych mięs, bo ułatwia ich trawienie. Dobrze komponuje się z wieprzowiną i jagnięciną. Uzupełnia smak pieczonych ziemniaków lub batatów i masła ziołowego (ale uwaga: dodajemy go w niewielkiej ilości, by przyprawa nie zdominowała smaku potrawy).
O tej roślinie warto pamiętać w chłodne dni, bo solidnie rozgrzewa i dobrze komponuje się m.in. z imbirem (połączenie obu tych składników nierzadko reprezentuje herbata zimowa). Dodaje się ją też do takich dań jak włoska focaccia.
A jeśli zastanawiasz się, czym przyprawić rybę, to i tu omawiane ziele okaże się być bardzo pomocne. To zresztą jeden z głównych mieszanek ziół do ryb i owoców morza.
W naszym serwisie znajdziecie przepisy na dania z rozmarynem, a wśród nich:
Rozmaryn – zastosowanie nie tylko kulinarne
W kuchni używa się świeżych lub suszonych listków (posiekanych lub w całości). Dawniej gałązkami tej rośliny aromatyzowano piece przy pieczeniu chleba. Dziś w podobny sposób można nadać aromatu daniom z grilla. Same łodygi świetnie sprawdzą się również jako naturalne patyki do szaszłyków.
A jeśli zapytalibyście się swoich babć, co na mole stosowano w latach ich młodości, być może wskazałyby właśnie na rozmaryn. Szkodniki te nie lubią też zapachu szałwii i tymianku, stąd zioła te wkładano do szaf, by ich zapach je odstraszał.
Wiedząc, jak wygląda rozmaryn, nie można mu odmówić dekoracyjnego charakteru. Nie bez powodu zdobi wieńce, girlandy i bukiety. Dawniej pleciono z niego wianki dla panny młodej jako symbol miłości i wierności. Pojawia się też w pierwszych słowach pieśni „O, mój rozmarynie„, jednym z najpopularniejszych polskich utworów wojskowych z czasów I wojny światowej.
Rozmaryn, uprawa którego w naszym klimacie nie jest prosta, może też zdobić ogród. Roślina doskonale czuje się w miejscach mocno nasłonecznionych, gdzie gleba jest wapienna o zasadowym współczynniku pH. Nie zaszkodzi jej susza, za to nie wytrzyma przymrozków. A zatem jak przezimować rozmaryn? Wystarczy przesadzić go do odpowiedniej wielkości doniczki i ustawić w jasnym, ale chłodnym pomieszczeniu.
Jeśli uda się nam przezimować roślinę, najpewniej na przełomie kwietnia i maja odwdzięczy się licznymi niebieskimi kwiatkami, które podobnie jak liście, są jadalne.
Dobrze prezentuje się na skalniaku lub rabacie kwiatowej (np. w ogrodzie o stylu rustykalnym). W krajach, w których rośnie dziko, sadzi się go w celu utworzenia niewysokiego żywopłotu.
Jeśli jednak nie mamy ogródka, możemy mieć rozmaryn w doniczce. Sprawdzi się jako ozdoba tarasu, balkonu, ale też kuchni.