Kwiaty jadalne to żadna nowomodna fanaberia. W wielu krajach od wieków gościły na stołach. W Polsce też wiele z nich znamy i jemy, bo nie tylko pięknie wyglądają i obłędnie pachną, ale też nadają potrawom wyrazistego smaku. Niektóre z nich mają też prozdrowotne właściwości. Skąd zatem je pozyskiwać? I co z nich przygotować?
Kwiaty jadalne w Polsce: co trzeba o nich wiedzieć?
Jadalne kwiaty są wśród nas! To nie tylko kalafiory i brokuły (tak, to pąki kwiatowe podgatunków kapusty), ale też całe mnóstwo innych roślin. Wiele z nich mamy na wyciągnięcie ręki w swoim ogrodzie lub na najbliższej łące.
Być może do tej pory traktowaliśmy je wyłącznie w kategoriach ozdobnych, ale jeśli chcecie otworzyć się na nowe smaki, warto poszerzyć wiedzę. W tym zakresie nie ma sobie równych dr Małgorzata Kalemba-Drożdż, autorka bloga kulinarnego „Trochę inna cukiernia” i książek „Jadalne kwiaty”, „Pyszne chwasty”, „Różane przepisy” i „Smakowite drzewa”.
→ Przeczytaj również: Kasztan jadalny – wartości odżywcze i zastosowanie
Tu w kilku zdaniach napiszemy to, co wydaje się najistotniejsze i co będzie odpowiednie na dobry początek. Po więcej odsyłam do wymienionych wcześniej tytułów.
Zaczniemy zatem od podstaw, czyli od uświadomienia sobie, że z kwiatami jadalnymi jest jak z grzybami. Trzeba dobrze je znać, by móc je jeść.
Niektóre trujące rośliny są bardzo podobne do tych, które można bezpiecznie zjadać, więc jeśli nie potrafimy ze stuprocentową pewnością zidentyfikować danego gatunku, lepiej zrezygnować z jego jedzenia. Kwiaty roślin strączkowych są do siebie bardzo podobne, jednak o ile kwiaty fasoli czy zielonego groszku można zjadać, to groszku pachnącego już nie
– mówi dr Małgorzata Kalemba-Drożdż. I dodaje:
Wybór jadalnych kwiatów jest tak bogaty, że wystarczy po prostu użyć innego gatunku, co do którego nie ma żadnych wątpliwości. Nie warto bez potrzeby ryzykować, bo pomyłka może kosztować zbyt wiele zdrowia.
Jakie kwiaty są jadalne?
Jadalne kwiaty ogrodowe to m.in.:
- akacja (bez zdrewniałych łodyg i nasion),
- begonia bulwiasta (mają kwaśny smak),
- kwiaty czarnego bzu (zobacz przepis na dżem truskawkowy z dodatkiem kwiatów czarnego bzu),
- bodziszek (nie ma smaku, ale jest idealny do dekoracji tortów i deserów),
- bratek,
- bluszczyk kurdybanek,
- cukinia,
- chryzantema,
- fiołek leśny,
- goździk (mają lekko korzenny smak),
- gwiazdnica,
- jeżówka purpurowa,
- magnolia,
- malwa różowa,
- nagietek lekarski,
- nasturcja większa,
- przetacznik,
- rumianek,
- rzepak,
- stokrotka pospolita.
Z kolei kwiaty trujące, których nie wolno spożywać, to m.in. azalia, rododendron, różanecznik, konwalia, pokrzyk wilcza jagoda, wiciokrzew, zawilec, żonkil i narcyz.
Trującymi kwiatami nie wolno nawet dekorować potraw ze względu na możliwość przeniknięcia toksycznych soków roślinnych do żywności. Mogą być zabójcze
– ostrzega dr Małgorzata Kalemba-Drożdż.
Jadalne kwiaty z ogrodu. O czym trzeba pamiętać?
- Jeśli jesteś alergikiem, jedz wyłącznie same płatki. Unikaj generatywnych części kwiatu (pręcików, słupka, dna kwiatowego).
- Nigdy nie jedź kwiatów kupionych w kwiaciarni i sklepie ogrodniczym (z bardzo dużym prawdopodobieństwem były nawożone, opylane pestycydami, pryskane środkami nabłyszczającymi).
- Najlepiej jadalne kwiaty samodzielnie zebrać w rejonach bezpiecznych, oddalonych od ulic i torowisk, lub wyhodować we własnym ogrodzie lub na balkonie.
- Nie jedz też kwiatów, które rosły wśród łanów zbóż labo w pobliżu pól uprawnych. Mogły być solidnie opryskane herbicydami, m.in. glifosatem.
- W ogrodzie gdzie rosną rośliny, które mają jadalne kwiaty nie wolno stosować żadnej konwencjonalnej chemii. Trzeba wykorzystywać ekologiczne środki ochrony roślin, np. gnojówkę z pokrzywy.
- Zbierając kwiaty, nigdy nie zrywaj wszystkich, bo uniemożliwisz roślinie zaowocowanie i wydanie nasion.
- Płatki zbieraj do wiklinowego kosza, nigdy do foliowego worka.
- Zebranych kwiatów nie należy długo przechowywać.
→ Przeczytaj również: Przepis na tort makowy z kremem kawowym
Czy kwiaty są zdrowe?
Kwiaty są jak zioła, wiele z nich ma mnóstwo prozdrowotnych właściwości.
Mają bardzo niską wartość kaloryczną, są za to bogatym źródłem minerałów, głownie potasu, magnezu, fosforu i wapnia.
– mówi dr Małgorzata Kalemba-Drożdż.
Jak każdy pokarm roślinny, nie zawierają cholesterolu, są za to źródłem błonnika, białka roślinnego oraz wielonasyconych kwasów tłuszczowych
– dodaje.
W kwiatach obecne są ponadto:
- kwas foliowy,
- witaminy C i E,
- karotenoidy (m.in. beta-karoten, luteina),
- flawonoidy (działają przeciwutleniająco),
- garbniki,
- olejki eteryczne.
Jak udekorować tort kwiatami jadalnymi?
Rośliny, które mają jadalne kwiaty wykorzystuje się najczęściej jako przyprawę, dekorację ciast, tortów, deserów i sałatek oraz jako jeden ze składników potrawy.
W potrawach można użyć jednego rodzaju kwiatów lub połączyć kilka różnych gatunków. Da się je zjadać na surowo, suszyć, marynować, smażyć i gotować
– podpowiada dr Małgorzata Kalemba-Drożdż.
Kwiaty jadalne można wykorzystać również do:
- aromatyzowania dżemów owocowych, octów, miodu, nalewek,
- przygotowania konfitur (np. z płatków róży), syropów,
- zrobienia sałatki z kwiatami,
- przygotowania naparu (można go wykorzystać również do podlewania mięsa, ryżu lub warzyw w czasie gotowania).
Gdy już będziesz wiedzieć, które kwiaty są jadalne, ograniczeniem w tworzeniu nowych kwiatowych dań będzie jedynie twoja wyobraźnia
Co zrobić z jadalnych kwiatów?
Ocet kwiatowy
- 2 szklanki octu (najlepiej spirytusowego)
- ½ szklanki płatków kwiatów
Mieszankę przechowujemy przez tydzień w chłodnym, ciemnym miejscu. Po odsączeniu ocet jest gotowy. Można go używać do sosów i dressingów.
Miód z płatkami kwiatów
- szklanka płatków kwiatów
- 0.5 kg miodu
Do przygotowania tego miodu użyjmy swojego ulubionego (najlepiej ekologicznego) oraz dostępnych sezonowo kwiatów, np. lawendy, róży.
Kwiaty dodajemy do miodu (płatki można umieścić w torebce z bawełny, łatwiej je później usunąć). Po tygodniu jego smak powinien być już kwiatowy.
Cukier o kwiatowym aromacie
- 2 szklanki cukru
- 1 szklanka posiekanych płatków kwiatów
Wymieszaj posiekane kwiaty z cukrem i pozostaw na tydzień, aby “osiadł”. Wchłonie wilgoć z kwiatów i zyska ich delikatny odcień.
Taki cukier doskonale nadaje się do dekoracyjnego wykańczania wypieków lub do dekoracji szklanek do drinków. Szczególnie interesująco wygląda cukier fiołkowy lub różany.
Syrop kwiatowy
- 1 szklanka wody
- 3 szklanki cukru
- 1 szklanka kwiatów
Składniki gotuj razem przez 10 minut, odsącz. W ten sposób otrzymasz syrop, który można przechowywać w lodówce przez dwa tygodnie.
Syropy kwiatowe pasują do drinków, koktajli, jako polewa do placuszków i naleśników, wafli, lodów.
Herbata kwiatowa
Jeśli wysuszysz róże, bławatki, fiołki czy nagietki, to można je dodać do ulubionej herbaty białej, zielonej, czarnej lub innej.
Masło kwiatowe
- pół szklanki płatków kwiatów
- kostka miękkiego masła (niesolonego)
Masło wymieszaj z płatkami, zgrabnie uformuj. Po schłodzeniu pokrój w plasterki o grubości centymetra.
Takie masło pasuje do gorących, pieczonych dań. Nadaje się też do potraw z grilla.