Ogród dla alergika pełen kolorowych kwiatów? To możliwe! Trzeba jednak wiedzieć, które z roślin wywołują u nas objawy uczulenia. O cym jeszcze warto pamiętać?
Ogród dla alergika – wybór roślin
Objawy alergii uprzykrzają życie. Katar, zaczerwienienie oczu, wysypki, problemy z oddychaniem – wszystko to powoduje, że staramy się unikać czynnika alergicznego. A bardzo często tym czynnikiem są rośliny: wdychanie pyłków, a nawet sam ich kontakt ze skórą, może być bardzo niebezpieczny dla wielu osób podczas zaostrzenia choroby.
Jakie rośliny najczęściej uczulają?
Do roślin najbardziej alergicznych należą:
- trawy,
- brzoza,
- olcha,
- leszczyna,
- lipa,
- buk,
- wierzba,
- pokrzywa,
- szczaw,
- babka lancetowata,
- sosna,
- czarny bez,
- mniszek lekarski,
- astry,
- cynie,
- stokrotki,
- słoneczniki,
- aksamitki.
Niestety, również zioła są tymi gatunkami, które w dużym stopniu mogą uczulać. Wysoko alergiczne są gatunki wiatropylne, w tym również chwasty. Mowa np. o: pokrzywie, bylicy, chmielu, lawendzie czy rumianku.
A zatem jakie rośliny w ogrodzie są najbezpieczniejsze dla alergików? Oto kilka propozycji roślin dla alergików, które bez obaw mogą posadzić w swoim ogrodzie.
Pielęgnacja ogrodu dla alergików
Jeśli jesteśmy alergikami lub z chorobą zmaga się któryś z członków naszej rodziny, warto dobrze zaplanować posadzenie roślin w ogrodzie.
Nie da się zupełnie uniknąć roślin uczulających, dlatego jeśli marzymy np.: o brzozie, to lepiej posadzić ją na uboczu (w pewnej odległości od tarasu czy kącika, w którym bawią się dzieci).
W miejscach najbardziej uczęszczanych można zrezygnować z trawnika, a np. wysypać żwir lub posadzić rośliny płożące się czy zadarniające.
Warto pamiętać, że wilgoć zapobiega rozprzestrzenianiu się pyłków, dlatego dobrze jest regularnie nawadniać ogród i zastosować np. fontannę lub wodotrysk. W ogrodzie sprawdzi się również system nawadniający. Odradzane są z kolei oczka wodne, na powierzchni których mogą osiadać pyłki.
Ogród dla alergików powinien być zadbany. Zbędne zarośla są miejscem, gdzie może gromadzić się pyłek. Wszelkie zabiegi pielęgnacyjne warto wykonywać w dni bezwietrzne, najlepiej wieczorem lub rano.
Alergik w ogrodzie podczas prac powinien też odpowiednio się zabezpieczyć. Podstawą są rękawiczki ochronne. Pomocne jest też zakładanie okularów przeciwsłonecznych, a w sytuacji silnej alergii, również maseczki ochronnej.
Jakie rośliny do ogrodu alergika?
Najlepiej do ogrodu wybrać żeńskie odmiany drzew, które nie wytwarzają pyłku i są dwupienne. Dobrym przykładem są tu:
- wiśnia,
- grusza,
- jabłoń,
- tulipanowiec,
- cis,
- złotokap,
- magnolia.
Można z nich tworzyć ciekawe kompozycje (jako solitery czy sadzone w grupie). Każdy z tych gatunków dobrze znosi cięcie, a ze względu na ich wielkość i kształt, można z powodzeniem dopasować je do swoich wymagań.
W przypadku roślin rabatowych, wybierajmy te owadopylne, których pyłek jest dość lepki i ciężej go roznieść. Mowa tutaj np. o: niezapominajkach, tawułach, niecierpkach, bratkach, werbenie, ostróżkach, piwnicach, dzwonkach, hortensjach, zawilcach, miodnikach, azaliach, berberysach, petuniach, pierwiosnkach, różach, pelargoniach, daliach, fiołkach, lobeliach.
Niebezpieczny dla alergików może się też okazać jad zapylaczy. Aby zapewnić pszczołom, trzmielom i osom odpowiednie warunki, warto budować dla nich budki lęgowe i przygotować im poidełka (przeczytaj, jak dbać o zwierzęta w ogrodzie).
Rośliny doniczkowe dla alergików
Rośliny doniczkowe, które mogą być przyczyną alergii, to np.
- storczyki,
- lilie,
- goździki,
- hiacynty,
- narcyzy.
Zdecydowanie lepiej zastąpić je np.: skrzydłokwiatem, bluszczem, palmą bambusową lub draceną. Nie dość, że rośliny te nie wytwarzają uczulającego pyłku, to jeszcze oczyszczają powietrze i produkują sporą ilość tlenu, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania.
Obecnie na rynku dostępny jest szeroki zakres gatunków roślin. Na pewno każdy z nas znajdzie coś odpowiedniego do swojego ogrodu i na taras.
Co ciekawe, są też rośliny, które mają bardzo dobry wpływ na alergików i np. zmniejszają objawy uczulenia. Na ten temat napiszemy wkrótce.
Autorką tekstu jest Martyna Cieślińska.