W ostatnich latach obserwuje się wzrost popularności ziół. Wykorzystujemy je nie tylko w kuchni. Coraz częściej naparami ziołowymi zastępujemy tradycyjną herbatę i kawę. I słusznie, bo nie tylko dobrze smakują, ale też mają szereg prozdrowotnych właściwości. Poznajcie je bliżej.
Tekst w ramach cyklu HERBACIANE CZWARTKI przygotowywany we współpracy z producentem herbat Clipper.
Czym jest napar ziołowy?
Kiedy mówimy o naparze ziołowym, mamy na myśli wodny wyciąg przygotowany z rozdrobnionego surowca zielarskiego w celu wydobycia z niego substancji czynnych. Błędne jest nazywanie ich herbatą (miętową, rumiankową etc.), gdyż to określenie jest zarezerwowane wyłącznie do naparu z liści herbaty (Camellia sinensis).
Przeczytaj również:5 rzeczy, które warto wiedzieć o białej herbacie
Napary z ziół suszonych parzy się krótko, maks. 5 min. Trzeba też pamiętać, że choć są łatwo dostępne, nie każdy może je pić.
Oto przegląd ziołowych naparów, po które warto sięgać na co dzień.
Napar z mięty pieprzowej
To chyba najbardziej popularny napar ziołowy. Jest nie tylko smaczny i orzeźwiający, ale też dobrze wpływa na organizm. Warto zastąpić nim filiżankę herbaty, zwłaszcza wieczorem, bo napar z mięty pieprzowej nie zawiera kofeiny.
Przeczytaj również: 5 faktów na temat herbaty Earl Grey, które warto znać
Najczęściej po miętę pieprzową sięgamy w sytuacji, gdy zmagamy się z dolegliwościami ze strony układu pokarmowego. Pomaga na ból brzucha, wzdęcia, nudności. Poprawia też apetyt i ułatwia trawienie.
Napar z mięty pieprzowej stosuje się też w chorobach wątroby i dróg żółciowych. Warto o nim pamiętać po przebytym zapaleniu wątroby, bo w tym przypadku sprzyja rekonwalescencji.
Przeczytaj również: 6 powodów, dla których warto spróbować zielonej herbaty
To też dobra propozycja dla osób, które zmagają się z przeziębieniem, zwłaszcza jeśli towarzyszy mu kaszel. Olejki eteryczne zawarte w mięcie pieprzowej ułatwią odkrztuszanie wydzieliny, która zalega w drogach oddechowych.
Mało znaną właściwością naparu z mięty pieprzowej jest jej działanie przeciwbólowe. To właśnie zielone listki mięty polecano w starożytności osobom, które cierpiały z powodu migren.
Przeczytaj również: Jak przygotować herbatę, by wydobyć z niej głębię smaku?
Napar z mięty pieprzowej jest stosunkowo bezpieczny. Mogą go pić kobiety w ciąży, mamy karmiące oraz dzieci.
Napar z pokrzywy
To jeden z najzdrowszych naparów, o którym warto pamiętać zwłaszcza w przedwiośniu. Zawiera całe mnóstwo cennych dla zdrowia makro- i mikroelementów. Jest skarbnicą witaminy C. Wzmacnia organizm i wspomaga jego oczyszczanie. Działa moczopędnie. Poprawia też przemianę materii i pozytywne wpływa na apetyt. Łagodzi stres i napięcie. Obniża poziom cholesterolu i cieśnienie krwi. Korzystnie wpływa też na wygląd skóry, włosów i paznokci.
Napar z pokrzywy jest wskazany u osób z niedokrwistością, bo obecne w niej substancje zwiększają poziom hemoglobiny i liczbę czerwonych krwinek.
Choć pokrzywa jest bardzo zdrową rośliną, nie każdy może po nią sięgać. Jest przeciwwskazana u kobiet, u których wykryto nowotwór narządów rodnych lub mięśniaki. Naparu z pokrzywy, zwłaszcza w dużych ilościach, nie powinny też pić osoby z wysokim poziomem żelaza.
Napar z liści malin
Katar? Kaszel? A może ogólne osłabienie? W każdym z tych przypadków sprawdzi się napar z liści malin. Działa rozgrzewająco, ale też przeciwzapalnie i wzmacniająco. Jest źródłem wielu witamin i minerałów, które wspomagają organizm w walce z infekcją. Działa napotnie i przeciwgorączkowo.
Napar z liści malin obfituje w polifenole, działa więc antyoksydacyjnie (neutralizuje wolne rodniki i łagodzi stany zapalne). Działa też moczopędnie i rozkurczowo (stąd polecany jest kobietom podczas menstruacji).
Przeczytaj także: przepis na nalewkę malinową
Po napar z liści malin nie powinny sięgać kobiety w pierwszych miesiącach ciąży, gdyż w dużych ilościach może przyczynić się do wywołania szybszej akcji porodowej.
Napar z liści malin można pić pod koniec ciąży, ale tylko wówczas, gdy nie występują żadne krwawienia i ciąża nie jest zagrożona. Substancje obecne w liściach malin przygotują mięśnie macicy do porodu.
Napar z mniszka lekarskiego
Pospolity chwast czy może witaminowa bomba? Zdecydowanie to drugie! Mniszek lekarski to źródło wielu cennych substancji, m.in. witaminy C, stąd napar z tej rośliny warto pić w okresie jesienno-zimowym. Solidnie wzmocni odporność i zadziała przeciwzapalnie.
Napar z mniszka lekarskiego to też dobra propozycja dla osób, które zmagają się z dolegliwościami wątroby. Pomoże też w przewlekłych zaparciach. Łagodzi objawy niestrawności. Działa moczopędnie (usprawnia pracę nerek).
Mało kto wie, że mniszkowi lekarskiemu poświęcono mnóstwo badań i prac naukowych. Prozdrowotne działanie tej rośliny zostało udowodnione przez wielu badaczy. Jedna z analiz dowiodła, że ekstrakt z korzeni mniszka hamował wzrost komórek raka piersi, natomiast ekstrakt z liści – inwazję komórek raka prostaty. Włączenie naparu z mniszka lekarskiego do codziennej diety to cenny element profilaktyki nowotworowej.
Napar rumiankowy
Rumianek to kolejna roślina przez wielu tępiona, która jednak skrywa w sobie niezwykłe moce. Od wieków stosowano ją w leczeniu wielu schorzeń. Nic więc dziwnego, że rosła w niemal każdym przydomowym ogrodzie.
Napar rumiankowy działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Zmniejsza uszkodzenie błony śluzowej żołądka. Niesie też ulgę w kolce jelitowej oraz pomaga w nieżytach układu pokarmowego.
Mało znaną właściwością naparu rumiankowego jest jego działanie wyciszające. Nie zawiera kofeiny, można więc bezpiecznie pić go przed snem. Obecne w roślinie substancje ułatwią wyciszenie emocji, a co za tym idzie – pomogą zasnąć.
Tekst powstał we współpracy z marką Clipper – ekologiczne herbaty. O produkty tej marki pytaj w pobliskim ekosklepie. Dystrybucję prowadzi Bio Planet S.A.