Jak wybrać lokalizację eko sklepu? O czym pamiętać dobierając ofertę? Między innymi na te pytania odpowiadał Sylwester Strużyna (prezes Bio Planet) w trakcie prezentacji w ramach BioBiznes Forum na Natura Food 2014.
Gdzie otworzyć eko sklep?
Podczas prezentacji przeprowadzonej w trakcie Biznes Forum (to branżowe warsztaty towarzyszące Targom Natura Food), Sylwester Strużyna zwrócił uwagę na to, że obecnie w Polsce praktycznie w każdym mieście liczącym więcej niż 50 tys. mieszkańców jest już sklep oferujący żywność ekologiczną a nie jest wykluczone, że do końca 2015 roku taką placówkę znajdziemy we wszystkich miejscowościach o liczebności powyżej 20 tys.
Po pierwsze: parking
Przy doborze lokalizacji, niezależnie od wielkości miasta, bardzo ważne jest to, aby kupujący mieli możliwość łatwego dostępu do parkingu. – Klienci eko sklepu to w zdecydowanej większości ludzie, którzy są gotowi do tego miejsca podjechać – trzeba im tylko dać miejsce do zaparkowania. Zdecydowanie mniejsze znaczenie ma to, ile osób w danym miejscu przechodzi po chodniku i jaki dookoła jest ruch. Sklep z żywnością ekologiczną nie będzie przyciągać przypadkowych przechodniów – mówi Sylwester Strużyna.
Przeczytaj: Jak rozpoznać żywność ekologiczną
Jest łatwiej niż kilka lat temu
Otwarcie eko sklepu i zapewnienie mu dostaw produktów jest obecnie zdecydowanie łatwiejsze niż kilka lat temu. Dużo trudniej jednak uzyskać pozycję lidera konkurując z punktami, które działalność w ekobranży zaczęły kilka lat wcześniej.
Świeże, świeże i jeszcze raz świeże
Kluczem do sukcesu, według Sylwestra Strużyny, może być włączenie do oferty jak największej ilości świeżych produktów: owoców, warzyw, pieczywa etc. a to właśnie do dziś jest bolączką wielu sklepów z eko żywnością. – Takie podejście wymaga poświęceń i wiąże się na początku ze stratami, ale to właśnie świeżych produktów szukają konsumenci – podkreślał prezes Bio Planet.
Kiedy zacząć?
Dobrym momentem na otwarcie sklepu z żywnością eko jest okres wrzesień – listopad. Zdążymy wtedy wypromować markę przed okresem świątecznym i skrócimy czas, w którym nadwyrężać będziemy portfel na „przetrwanie pierwszych chwil”. Według Sylwestra Strużyny, lepiej nie robić tego na wiosnę. Dlaczego? Klienci nie zdążą dowiedzieć się o nas przed Wielkanocą a potem nadchodzi lato, które jest dla eko sklepów okresem trudnym. – Taki trudny okres najlepiej przejść jak najpóźniej od otwarcia biznesu – mówi prezes Bio Planet.
Wyróżnij się albo zgiń
Ta stara marketingowa zasada obowiązuje także eko sklepy. – Zanim otworzysz swój eko sklep, poobserwuj inne sklepy w okolicy oraz ich ofertę. Mając zdobyte w ten sposób informacje dobrze jest spróbować się jakoś wyróżnić – doradza Sylwester Strużyna.