Upał daje się we znaki wszystkim. Dlaczego nie wolno bagatelizować sygnałów, jakie w tym czasie wysyła nasz organizm? Jak o siebie dbać? Podpowiadamy!
Jedni się cieszą, inni ledwo znoszą gorące dni. I trudno się temu dziwić. Nasze organizmy niezbyt dobrze radzą sobie z temperaturą powietrza powyżej 30°C. Wzrasta wówczas ryzyko udaru cieplnego, który stanowi stan bezpośredniego zagrożenia życia. Gdy temperatura głęboka ciała jest przez dłuższy czas wysoka, wówczas dochodzi m.in. do uszkodzenia fosfolipidów błon komórkowych oraz niewydolności wielonarządowej.
Objawy udaru cieplnego
Udar cieplny może wystąpić nagle. Zdarza się, że nic nie zwiastuje problemów. Częściej jednak pojawiają się objawy, które powinny nas zaniepokoić. Są to:
- bolesne kurcze mięśni brzucha lub kończyn,
- ból i zawroty głowy,
- nudności,
- uczucie zmęczenia,
- wymioty,
- podwyższenie temperatury ciała,
- zaburzenia świadomości,
- zaczerwienienie skóry,
- szum w uszach.
Wystąpienie takich objawów powinno skłonić nas lub osoby nam towarzyszące do wezwania pomocy.
Pierwsza pomoc w przypadku udaru cieplnego
Podejrzewając udar cieplny, należy przenieść daną osobę w chłodne, zacienione miejsce. Należy również podawać jej chłodniejsze napoje (nie zimne!) oraz zastosować okłady przy użyciu mokrych prześcieradeł czy ręczników.
Ryzykowne jest stosowanie okładów z lodu, gdyż grozi to obkurczeniem naczyń krwionośnych naczyń, co z kolei ogranicza oddawanie ciepła.
Na wystąpienie udaru cieplnego najbardziej narażone są małe dzieci (zwłaszcza noworodki i niemowlęta), osoby starsze i kobiety w ciąży.
Sprawdź: Napój na upały
Upał – jak wpływa na organizm?
Gdy słupek rtęci przekracza 30 kresek, o wiele trudniej skupić się nam na zawodowych obowiązkach. Jesteśmy senni, zmęczeni, często też zirytowani. Rośnie ryzyko wypadku w pracy. Nic zatem dziwnego, że tak wielu pracodawców decyduje się skrócić czas pracy lub ograniczyć zakres obowiązków. Na podobny krok decydują się też placówki oświatowe – dyrektorzy szkół skracają lekcje do 30 minut.
Jeśli wysokiej temperaturze towarzyszy również wysoka wilgotność powietrza, wówczas oddawanie ciepła jest utrudnione, co negatywnie wpływa na układ krążenia. Nadmiernemu obciążeniu ulega też układ termoregulacji.
Gdy upalnych dni jest kilka, wrasta umieralność związana z chorobami układu sercowo-naczyniowego i układu oddechowego. Notuje się też wyższą liczbę wypadków samochodowych.
Przeczytaj: Jak dbać o serce?
Jak sobie radzić w upalne dni?
- Choć może aura sprzyja, zrezygnuj z opalania. Długa ekspozycja na słońce jest szkodliwa dla organizmu. Skóra może dodatkowo ulec poparzeniu.
- Chroń się przed słońcem. Noś kapelusz lub czapkę. Bezwzględnie osłoń dziecko przed promieniami słonecznymi.
- Wietrz mieszkanie wczesnym rankiem, wieczorem i nocą (o ile to możliwe, śpij przy otwartym oknie). W ciągu dnia zasłoń okna (idealnie sprawdzą się żaluzje lub rolety).
- Unikaj wysiłku fizycznego, zwłaszcza od południa do godziny 15.00. Zrezygnuj z biegania lub udaj się na przebieżkę późnym wieczorem.
- Nie zostawiaj w zaparkowanym samochodzie dzieci czy zwierząt. Nawet kilka minut w takich warunkach stanowi śmiertelne zagrożenie. Jeśli zauważysz malucha lub psa w aucie, nie wahaj się zbić szyby.
- Noś lekką, przewiewną odzież z tkanin naturalnych, najlepiej w jasnych kolorach.
- Koniecznie zwiększ liczbę przyjmowanych płynów. Pij niegazowaną wodę (chłodną, ale nie lodowatą!). Unikaj kawy i słodkich napojów gazowanych (sprzyjają odwodnieniu). Możesz zrezygnować z posiłków, zwłaszcza ciężkostrawnych, zastępując je chłodnikami, warzywami (np. pomidorami, ogórkiem).
- Odpoczywając nad morzem czy jeziorem, nie próbuj się gwałtownie ochłodzić wejściem do wody. Rób to powoli, delikatnie opłukując ciało.
- Kąp się wyłącznie w miejscach do tego przeznaczonych. Nie wchodź do rzek i dzikich kąpielisk.
- Jeśli wychodzisz na spacer z dzieckiem w wózku, nie przykrywaj go żadną pieluszką. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest parasol.
- Zadbaj o swoje zwierzęta. Pilnuj, by ich miska zawsze była pełna świeżej wody.