„Nalewki z piwniczki farmaceuty” to książka dla każdego. Wiedzę z niej czerpać będą nie tylko początkujący, ale i osoby bardziej doświadczone. Marek Ellnain dzieli się bowiem wieloma istotnymi informacjami, których próżno szukać w innych publikacjach.
Pamiętam, że gdy dziadka bolał brzuch, babcia częstowała go nalewką piołunową. A gdy sama miała objawy przeziębienia czy grypy, przed pójściem spać piła nalewkę z czarnej porzeczki. Oboje nie zażywali leków, ale w ich domu pachniało ziołami, a spiżarnia po brzegi wypełniona była domowej roboty sokami, kompotami, dżemami, kiszonkami. Obok nich w ciemnych butelkach, starannie podpisane, stały też nalewki. Gdy więc w moje ręce wpadła książka „Nalewki z piwniczki farmaceuty” od razu przypomniały mi się bogate zbiory dziadków. I choć dziś sami trunków nie przygotowują, postanowiłam pokazać im pracę Marka Ellnaina. I, jak się okazało, dobrze zrobiłam.
Książka „Nalewki z piwniczki farmaceuty” jest idealna nie tylko dla tych osób, które nic o nalewkach nie wiedzą, ale chcą od czegoś zacząć. Jest też świetnym uzupełnieniem wiedzy dla praktyków, w piwniczkach których już znajdują się tego rodzaju trunki. Mogą uzupełnić swoją kolekcję o nowe przepisy lub też zmodyfikować recepturę dotychczas im znaną. To pozwoli odkryć nowe smaki i przygotować zupełnie nowe nalewki.
Dobra nalewka dla każdego
Ogromną zaletą tej publikacji jest doświadczenie Marka Ellnaina, który na co dzień pracuje w aptece. Z wykształcenia jest doktorem nauk farmaceutycznych. A zatem jego książka to nie tylko zbiór przepisów, ale też publikacja pełna istotnych z punktu widzenia zdrowia informacji. Dowiadujemy się z niej, kiedy dana nalewka może pomóc oraz w jakich schorzeniach warto ją stosować. Autor punktuje też możliwe interakcje z zażywanymi lekami, czego próżno szukać w innych poradnikach tego typu.
Obok przepisu na nalewkę, znajdziemy także opis właściwości danej rośliny. Dowiemy się, w przypadku jakich schorzeń jest przydatna i kiedy picie przygotowanej z niej nalewki może wyjść na zdrowie. Są i porady nieco bardziej praktyczne, m.in. jak dany trunek przygotować oraz na co zwracać uwagę przy wyborze surowca.
„Nalewki z piwniczki farmaceuty”: inspiracja, praktyka, pasja
Ogromną zaletą książki „Nalewki z piwniczki farmaceuty” jest sposób jej wydania. Niby oszczędny, niby zwięzły, ale nie tylko mnóstwo w niej treści, ale też pięknie dopełniających całość ilustracji autorstwa Katarzyny Tużylak. Przepisy zostały też opatrzone czasem przygotowania oraz określeniem ich sezonowości.
Wrócę jednak na chwilę do moich dziadków, którzy z wielką przyjemnością przeczytali książkę Marka Ellnaina. I choć wiele przepisów w niej obecnych znali, to znaleźli również takie, o których wcześniej nie słyszeli. Zaskoczyła ich cynamonówka, zaintrygowała receptura na nalewkę grejpfrutową oraz kawową. Sami już nalewek nie robią, ale zasugerowali, że chętnie wypiliby nalewkę morelową oraz żurawinową. Jako praktycy zauważyli również, że Autor niczego nie narzuca. Jego poradnik pełen jest inspiracji, podpowiedzi i porad, bo jak sam przekonuje:
Zachęcam Czytelników do eksperymentowania z nalewkami, modyfikacji moich przepisów oraz tworzenia własnych! Istota tworzenia nalewek leży w indywidualności – stworzyć da się tyle smaków i rodzajów trunków, ile jest tworzących je ludzi!
Klasyka i oryginalność: przepis na nalewkę doskonałą
A zatem książka, w której znajdziemy blisko 50 przepisów na nalewki, to świetne źródło inspiracji. Jest pełna oryginalnych przepisów, jak również tych bardziej klasycznych. Obok nalewki walerianowej znajdziemy porady, jak przygotować nalewkę na płatkach róży. Nalewce z mięty pieprzowej towarzyszy nalewka z ziela oregano. A to tylko kilka z podpowiedzi.
„Nalewki z piwniczki farmaceuty” to książka, która powinna znaleźć się w biblioteczne każdego, kto przygotowuje lecznicze trunki lub chce zacząć je wykonywać. To też świetna propozycja na prezent.
Poradnik Marka Ellnaina jest inny niż wszystkie. To połączenie praktyki z doświadczeniem okraszone pasją. A tylko z tych trzech składników wyjść może coś prawdziwego i wartościowego.
>> Kup „Nalewki z piwniczki farmaceuty” na stronie Wydawnictwa Gaj.