Mają imiona, są zadbane i szukają nowego domu. W jednej z warszawskich galerii handlowych ruszył Punkt Adopcji Roślin. Ale to nie jedyna taka inicjatywa w Polsce.
Powodów, dla których ludzie decydują się oddać rośliny doniczkowe jest wiele: przeprowadzka, alergia, zmiana wystroju czy nieumiejętna pielęgnacja to tylko niektóre z nich. Dotychczas najczęściej były one albo wyrzucane na śmietnik, albo stawiane obok niego, by ktoś mógł je zabrać. Mieszkańcy Warszawy mają jednak inną możliwość: oddać kwiatka do Punktu Adopcji Roślin, który mieści się w galerii handlowej w podwarszawskich Łomiankach.
Kwiaty doniczkowe, którym dodatkowo nadaje się imiona, szybko znajdują nowych właścicieli. Gdzie ich szukać? We Współdzielni. Jest to lokal, w którym promuje się lokalne inicjatywy, również te bliskie idei zero waste. W tym miejscu można nie tylko zaadoptować roślinę, ale też wymienić się książkami.
https://biokurier.pl/dom-i-ogrod/naturalne-nawozy-dla-kwiatow-doniczkowych/
Zaadoptuj roślinę. Inicjatyw jest więcej
Niechcianymi roślinami zajmuje się od 2015 r. również Fundacja Schronisko dla Roślin. Działa na terenie całej Polski. Zasady jej działania są proste: w mediach społecznościowych pojawia się informacja o roślinie, która szuka nowego domu wraz z miejscem, w którym można ją odebrać. Chętni zgłaszają się, wysyłając wiadomość prywatną. Kto pierwszy, ten lepszy.
Dziś rośliny doniczkowe kupić można niemal wszędzie, jednak wątpliwości budzić może ich jakość. Niekiedy bardzo szybko marnieją, są nawożone. Po co jednak wydawać pieniądze, skoro można skorzystać z akcji adopcji roślin? Takie inicjatywy to samo dobro: dla ludzi i dla środowiska. Popieramy!