Zapach wanilii znają wszyscy. Na jednych działa kojąco, innych zaś drażni i powoduje nieprzyjemne dolegliwości. Co warto wiedzieć o jednej z najdroższych przypraw świata? Jak ją wykorzystać?
Piękna i niebezpieczna
Ojczyzną wanilii jest Meksyk. Do dzisiaj tam właśnie uprawia się ją w celach komercyjnych. Legenda głosi, że przyprawę tę odkryli starożytni Totonakowie. Gdy w XV wieku zostali podbici przez Azteków, wysyłali im strączki wanilii jako daninę, co świadczy o szczególnym statusie tej tropikalnej orchidei. Aztekowie zresztą szybko rozsmakowali się w „czarnym kwiecie”. Używali go do aromatyzowania królewskiego drinku nazywanego ’xocolatl’ (była to mieszanka ziaren kakao, miodu i wanilii).
Europejczycy poznali wanilię dopiero w XVI wieku, ale w bardzo szybkim czasie przyprawa ta oczarowała ludzi z królewskich dworów i zamożną szlachtę. Uważano ją za afrodyzjak, zatem nie dziwi fakt, że pokochał ją szczególnie dwór francuski za czasów Ludwika XIV.
Legenda głosi, że po płynną czekoladę z dodatkiem wanilii sięgał także Casanova, co miało pobudzać jego namiętność.
Co ciekawe, w wanilii zagrożenie widzieli… księża. Stworzono zatem specjalny przepis kościelny, który zabraniał duchownym spożywania jakichkolwiek potraw z dodatkiem wanilii.
Wanilia w medycynie
Przez wiele lat wanilię traktowano jako środek leczniczy. Znano jej właściwości pobudzające popęd płciowy, ale sięgano po nią również w przypadku problemów trawiennych. Uważano też, że ma działanie moczopędne. Są to jednak teorie niepoświadczone w badaniach naukowych. Wanilia to bowiem przede wszystkim przyprawa aromatyzująca.
Co tak pachnie?
Aromat wanilii nadają nasiona i strąki rośliny. Te ostatnie są niezwykle charakterystyczne: mają ciemnobrązową barwę, są smukłe i delikatnie pofałdowane. Laska wanilii wypełniona jest drobnymi nasionami. By uzyskać pożądany aromat, strąki wanilii poddaje się procesom fermentacji i suszenia. Pod ich wpływem wytwarzają się niezwykle wonne kryształki (jest to wanilina). O tym specyficznie pachnącym wykwicie mówi się „szron waniliowy”.
Praca na plantacji wanilii jest bardzo ciężka. Cały proces wydobywania zapachu z lasek wanilii trawa nawet kilka miesięcy. Każdego dnia wystawia się specjalne skrzynki z laskami wanilii na słońce, by po kilku godzinach przebrać je, obrócić i ponownie ustawić na słońcu. A do tego dochodzi również zapylanie, ale o tym słów kilka za chwilę.
Wanilia wanilii nierówna
Im wanilia starsza, tym lepsza. Najbardziej pożądane odmiany wanilii pochodzą:
– z Meksyku – to kolebka wanilii, do dzisiaj zresztą uważa się tam uprawianą przyprawą za najdoskonalszą, charakteryzująca się aromatem delikatnym, ale intensywnym zarazem.
– z Madagaskaru – wanilia Bourbon to najpopularniejszy rodzaj wanilii na świecie; ma nieco mniej intensywny aromat niż wanilia z Meksyku.
– z Tahiti – choć ta odmiana wanilii mocno pachnie, to bardzo szybko ów aromat traci.
Wanilia jest jedną z najdroższych przypraw świata (obok szafranu i kardamonu). Dlaczego? Wiąże się to z kwitnieniem kwiatów wanilii, które otwierają się tylko na jeden dzień. Co więcej, zapylić je mogą tylko niektóre owady i ptaki (np. pszczoły bezżądłowe z gatunku Melipona i Trigona), ale i one mogą mieć z tym nie lada problem. Otóż wanilia płaskolistna ma specyficzną budowę: kwiaty są duże, skupione w dużych gronach, a zapylający go ptak czy owad musi ściśle dostosować się swoją budową do wielkości i kształtu orchidei.
By nieco pomóc naturze, a ludziom dostarczyć pożądanego zapachu wanilii opracowano system ręcznego zapylania. Robi się to za pomocą cienkiego patyczka lub kolca z drzewa cytrynowego, przenosząc pyłek z jednego kwiata na drugi. Nie zapyla się całego kwiatostanu, bo wówczas owoce byłyby gorszej jakości.
Wanilia w kuchni
Zapach wanilii doskonale komponuje się z deserami i ciastami. Niektórzy dodają ją również do farszu serowego wykorzystywanego w naleśnikach. Aromatyzuje się wanilią również kawę, kakao, a nawet tytoń.
Jak kupować wanilię?
Z pewnością lasek wanilii nie powinno się kupować na zapas, bo te szybko wysychają. Suchą laskę wanilii można zmiksować, powstanie wówczas aromatyczny proszek, który można dodawać również do mięs (zwłaszcza dziczyzny), bo ma cierpki smak.
W Polsce kupić można również ekstrakt z wanilii. Przygotowuje się go poprzez zanurzenie lasek wanilii w co najmniej 35% alkoholu. Kucharze sięgają również po pastę waniliową, która długo pozostaje świeża i aromatyczna. Dodaje się ją do lodów, kremów i ciast.
Domowy cukier waniliowy
I na koniec słynny już chyba cukier waniliowy. Dlaczego słynny? W polskiej kuchni używa się go coraz częściej, jest bowiem łatwo dostępny i tani. Czy jednak na pewno? Często robiąc zakupy zamiast cukru waniliowego do koszyka wkładamy cukier wanilinowy, a ten z prawdziwą wanilią ma niewiele wspólnego. Można jednak pokusić się o przygotowanie prawdziwego cukru waniliowego w domu. Wystarczy zmiksować dwie szklanki cukru z ziarenkami z jednej laski wanilii. Kolejny krok to przesypanie mieszanki do szczelnego słoika (dla jeszcze lepszego efektu można włożyć do niego laskę wanilii).
Wanilia na piękną cerę
O ile najczęściej kojarzymy wanilię z kuchnią, o tyle warto wiedzieć, że w przemyśle kosmetycznym również zajmuje wysoką pozycję. Olejki waniliowe bardzo często wykorzystuje się do zmiękczania skóry, która pod wpływem jej działania staje się miękka i gładka. A zapach tego specyfiku koi zmysły i relaksuje.
Ach, ten zapach!
Perfumy z nutą wanilii dedykuje się ludziom aktywnym, gdyż ten szczególny zapach silnie pobudza i dodaje energii. Są jednak osoby, które nie tylko nie znoszą zapachu wanilii, ale też cierpią z jej powodu. Już w XVII wieku zauważono, że zbyt długie wdychanie tej woni może spowodować bóle głowy. Ukuto nawet pojęcie ’wanilizm’, który dotyka zwłaszcza osoby pracujące na plantacjach wanilii. Obejmuje on takie dolegliwości jak ból głowy, pokrzywka, zaburzenia pracy żołądka, podrażnienie skóry (jej łuszczenie się).
Jeśli chcemy kupić produkt aromatyzowany, to z dużą dozą prawdopodobieństwa natkniemy się na ten o zapachu wanilii. W kuchni jednak warto stawiać na naturalność, zwłaszcza że prawdziwa wanilia zachwyca aromatem, nadając każdej potrawie niezwykłego charakteru.
Agnieszka Gotówka