Teraz czytasz...
Smog na wsi, czyli bez OZE ani rusz!
X Targi Ekostyl | reklama | Biokurier.pl
X Targi Ekostyl | reklama | Biokurier.pl

Smog na wsi, czyli bez OZE ani rusz!

O smogu zwykle mówi się w odniesieniu do aglomeracji miejskich. Jednak mieszkańcy wsi także nie są wolni od tego problemu. Na terenach wiejskich jest on jednak mniej widoczny, ponieważ to głównie w miastach bada się poziom zanieczyszczenia powietrza. Stacje pomiarowe znajdują się zaledwie w kilku wioskach. Jedna z nich – Godów, nieopodal granicy polsko-czeskiej, wskazuje zazwyczaj tragiczną jakość powietrza. Każdego roku mieści się ona w pierwszej dziesiątce najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Unii Europejskiej.

Winne „kopciuchy”

Katastrofalny stan powietrza na wsi w okresie zimowym w 95% jest efektem funkcjonowania tzw. kopciuchów, czyli kotłów opalanych kopalnianym urobkiem. Bez winy nie są również posiadacze pieców na ekogroszek. Eksperci wskazują, że przedrostek „eko” w tym przypadku jest nadużyciem, ponieważ to zwykły węgiel, który jest pokruszony do odpowiedniego rozmiaru. Najrozsądniejszym rozwiązaniem w kwestii ogrzewania domów na wsi byłyby kotły opalane peletem, które są zaawansowane technologicznie i niemal nie emitują szkodliwych substancji do atmosfery.

Domy jednorodzinne stanowią blisko 60% wszystkich budynków na obszarach wiejskich. Większość z nich wyposażona jest w węglowe piece zasypowe o przestarzałej technologii, która generuje dziesięciokrotnie więcej pyłów niż piece najnowszej generacji. A smog to przede wszystkim konsekwencja tzw. niskiej emisji, która wynika głównie ze spalania opału w piecach, kominkach i podobnych paleniskach. Jeżeli do tego dodamy, że na wsiach wykorzystywany jest opał niskiej jakości, a także śmieci i tworzywa sztuczne, to mamy wtedy czytelną diagnozę przyczyn smogu na terenach wiejskich

– podkreśla Krzysztof Podhajski, prezes Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej.

Trzeba dążyć do tego, by zniwelować smog na wsi nie tylko ze względu na zdrowie mieszkańców terenów wiejskich, ale także miast. Większe aglomeracje nie poradzą sobie ze smogiem, jeśli nie poradzą sobie z nim również okalające je gminy wiejskie.

https://biokurier.pl/jedzenie/zdrowie-jedzenie/wdech-wydech-smog-jak-zanieczyszczone-powietrze-wplywa-na-nasze-zdrowie/

Niezwykle ważne jest to, by na wsiach pojawiały się stacje diagnostyczne. Prosty czujnik może przemawiać do wyobraźni ludzi. Można go zamontować na przykład na budynku urzędu gminy. Najprostsza stacja pomiarowa to wydatek rzędu 2–3 tys. zł. Urządzenie zaopatrzone w tablicę ledową to wydatek kolejnych kilku tysięcy.

Potrzeba zmian prawnych

„Regulacje prawne dotyczące samorządów nie gwarantują ich aktywnej roli w walce ze smogiem i nie określają precyzyjnie ich udziału w realizacji programu Czyste Powietrze” – wskazują autorzy raportu na temat smogu pt. „Wykorzystanie potencjału OZE w walce ze smogiem na obszarach wiejskich”. Według nich, by program osiągnął swój cel, należy go poprawić, m.in. tworząc w nim większe zachęty do wymiany pieca na odnawialne źródła energii. Postulują też wprowadzenie dotkliwych, wysokich kar za palenie odpadami.

W raporcie EFWRP zawarto wyliczenia, jakie rozwiązania byłyby w Polsce najbardziej efektywne w walce z dużym zanieczyszczeniem powietrza na terenach wiejskich. Wynika z nich, że najtańszym ekologicznym sposobem ogrzewania i podgrzewania ciepłej wody użytkowej byłoby połączenie pompy ciepła z instalacją fotowoltaiczną. Do włączenia odnawialnych źródeł energii w walkę ze smogiem autorzy raportu namawiają z jeszcze jednego powodu. Ich zdaniem dopiero ich masowe wykorzystanie gwarantuje naprawdę radykalne zmniejszenie poziomu zanieczyszczenia powietrza na polskiej wsi.

Eksperci EFWRP oceniają, że rządowy program „Czyste Powietrze” nie stwarza wystarczających zachęt do wymiany pieca na odnawialne źródła energii. W przypadku dotacji są zbyt niskie progi dochodowe, co ogranicza ilość potencjalnych beneficjentów i osłabia impuls ekonomiczny skłaniający do podejmowania kompleksowej termomodernizacji budynków i zmiany sposobu pozyskiwania ciepła.

Dla tych, którzy nie mieszczą się w tym progach, pozostają pożyczki w ramach programu, ale na polskiej wsi nie ma dużego zainteresowania takimi kredytami. Zwiększyć należałoby kwotę kwalifikowaną dotacji, ponieważ w przypadku części budynków nakłady inwestycyjne konieczne do uzyskania pożądanego efektu w sposób znaczący przekraczają obecny poziom wsparcia.

https://biokurier.pl/relaks/eko-turystyka/wies-z-pomyslem-czyli-wioski-tematyczne/

Należałoby dążyć do zbudowania harmonijnych sposobów współpracy z samorządem poprzez wprowadzenie nowych regulacji opartych na modelu francuskim, a także rozważyć kwestie wykorzystania biogazu do pozyskiwania ciepła na obszarach wiejskich oraz wykorzystania klastrów i spółdzielni energetycznych. Niezbędne są również jasne regulacje w zakresie zwrotów podatku oraz rozliczania podatku VAT.

W Europie z powodu dużego zanieczyszczenia powietrza umiera przedwcześnie 400 tys. osób rocznie, a tylko w Polsce ponad 40 tys. Nasz kraj jest jedynym państwem w Unii Europejskiej, w którym rośnie zanieczyszczenie groźnym dla ludzkiego zdrowia pyłem zawieszonym – PM10.

Artykuł pochodzi z numeru 1/2020 drukowanej wersji Biokuriera, który w nakładzie 32 000 egzemplarzy dystrybuowany jest w ekosklepach na terenie całej Polski.

Sprawdź warunki prenumeraty

Ten serwis używa cookies. Korzystając z niego wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Sprawdź naszą politykę prywatności.

Żadne materiały z tej strony nie mogą być jakikolwiek sposób powielane bez pisemnej zgody redakcji.