68% przebadanych na potrzeby raportu Green Generation konsumentów deklaruje, że zwraca uwagę na aspekt ekologiczny podczas zakupów. Dotyczy to najczęściej 1-2 kategorii zakupowych – najczęściej żywności (25%).
25% badanych deklaruje analizowanie pochodzenia ekologicznego przy zakupie żywności, a 16% na obserwację składu kosmetyków. 14% kupujących robi to w przypadku produktów dla dzieci.
Czy Polacy czytają etykiety?
Wyniki tych samych badań wskazują na to, że 33% Polaków czyta etykiety na produktach przed ich zakupem (47% kobiet i 23% mężczyzn).
Czytanie etykiet jest też deklarowane najczęściej wśród osób, które posiadają dzieci (65%). Wśród konsumentów, którzy deklarują czytanie etykiet produktów przed ich zakupem najwięcej, bo 54% robi to w przypadku produktów spożywczych. Na dalszych miejscach są kosmetyki (33%) oraz środki czyszczące (24%).
Logo żywności ekologicznej najbardziej rozpoznawalnym ekoznakiem
Wyniki badania określają rozpoznawalność europejskiego znaku żywności ekologicznej na 34%. Co ciekawe, powszechny w Niemczech znak „BIOSIEGEL” rozpoznaje niewiele mniej konsumentów (31%). Nie wiadomo, czy przebadani konsumenci są świadomi, że oba te znaki idą w parze i oznaczają to samo…
Eko to większe wydatki
Ponad połowa badanych (52%) jest zdania, że wybieranie produktów ekologicznych oznacza dodatkowe koszty. To przeświadczenie jest szczególnie silne wśród z grupy55+ oraz wśród mieszkańców dużych miast.
Eko to tylko przejściowa moda?
Prawie połowa respondentów jest zdania, że ekologia to tymczasowa moda, która minie, a nie palący problem, wymagający stałej, zdecydowanej postawy.
Raport „Green Generation. Wspólnie na rzecz ziemi” został przygotowany przez Mobile Institute i jest dostępny w formacie PDF