Po pierwsze: realny plan
Jeśli obecnie nasz ruch ogranicza się do wejścia po schodach do mieszkania, trudno oczekiwać od naszego ciała, że w styczniu będzie gotowe wystartować w maratonie. Trzeba mierzyć siły na zamiary, dając sobie szansę na stopniowe dochodzenie do założonego celu.
Zacznijmy od małych kroków. W pierwszej kolejności zastanówmy się, jaka forma aktywności fizycznej najbardziej nam odpowiada. Nie musimy biegać, tylko dlatego, że dziś jest to modne. Może wolimy pływać albo ćwiczyć na siłowni? Wszystko zależy od naszych preferencji.
Po drugie: znajdź czas
Dziś wielu z nas godzi wiele obowiązków. Jesteśmy pracownikami, ale też rodzicami, którzy chcą aktywnie spędzać czas ze swoimi dziećmi. Nie możemy więc dokonywać zmian w życiu kosztem dotychczasowych obowiązków. W ten sposób zamiast sobie pomóc, doprowadzimy tylko do przeciążenia organizmu i bardzo szybko się zniechęcimy.
Jeśli chcemy zmienić nawyki żywieniowe, a przy tym liczyć kalorie, zastanówmy się, czy mamy czas na opracowanie przepisów, zakupy i przygotowanie kilku posiłków dziennie. Może więc dobrym pomysłem jest catering dietetyczny, który zapewni nam jedzenie odpowiednio zbilansowane, smaczne i wartościowe? Oferuje on różnego rodzaju diety szyte na miarę. Do wyboru jest m.in. dieta wegetariańska, odchudzająca, ketogeniczna, beauty niskowęglowodanowa, fleksitaiańska. Wszystkie łączy jedno: dania są różnorodne, smaczne i dostarczane pod same drzwi. Przygotowuje się je w oparciu o naturalne i dobrej jakości składniki.
Dieta pudełkowa jest dziś osiągalna niemal dla każdego. Stanowi znak naszych czasów, ale też pozwala zaoszczędzić czas, oferując dania dostosowane do naszych preferencji i zapotrzebowania. Pozwala też sprostać stawianym sobie celom, zwłaszcza jeśli chcemy zmienić sposób odżywiania. To dobry początek, by przekonać się do zdrowego i pożywnego jedzenia, a przy tym poczuć, jak dobrze smakuje i ile dodaje sił.
Po trzecie: zaplanuj odpoczynek
Jeśli na co dzień mamy wiele obowiązków i planujemy dołożyć ich sobie jeszcze więcej ze względu na noworoczne postanowienia, mówimy już dzisiaj: to nie wyjdzie. Nie trzeba oczywiście rezygnować z pracy zawodowej, by zrzucić zbędne kilogramy, ale jeśli będziemy traktować to w kategoriach przymusu, a do tego będzie nam towarzyszyć chroniczne zmęczenie, nie damy rady osiągnąć wyznaczonych sobie celów.
W życiu ważna jest równowaga. Trzeba zatem zadbać o każdą sferę życia, dając sobie czas zarówno na obowiązki, jak i spędzanie czasu wolnego w taki sposób, by przyniósł nam spokój i relaks. A tymczasem wielu z nas nie daje sobie prawa do odpoczynku lub bagatelizuje ten czas. To poważny błąd!
Organizm potrzebuje chwili spokoju i relaksu, w przeciwnym razie dość szybko upomni się o konieczność wyciszenia się, i to w najmniej oczekiwanym momencie.
Zmieniając swój harmonogram dnia w kontekście noworocznych postanowień, starajmy się więc tak to wszystko rozplanować, by znaleźć chwilę zarówno na trening, jak i na spacer, jazdę na rowerze lub godzinę spędzoną na czytaniu książek. Warto też wpisać to do kalendarza.
Po czwarte: wyznacz dla siebie nagrodę
Dokonanie zmian – czy to w zakresie żywienia, czy w kontekście aktywności fizycznej – nie jest zadaniem łatwym. Na początku wymaga sporego wysiłku i samozaparcia, dopiero z czasem jest coraz łatwiej.
I dlatego też warto siebie nagradzać za trud włożony w pracę nad sobą. Ale znowu: nie róbmy tego dopiero po zrzuceniu 10 kg lub kiedy dziennie będziemy przebiegać 10 km. Swoją drogę do celu warto podzielić na etapy i cieszyć się z każdego przekroczonego pułapu. To bardzo motywuje.
Bądźmy też dla siebie dobrzy. Nie krytykujmy się i nie zrażajmy, nawet jeśli na chwilę zboczymy z obranej drogi. Zawsze możemy na nią powrócić, zaczynając wszystko od nowa. Powodzenia!