Nieco pracochłonna w wykonaniu, choć wprawiona osoba szybko wykona to ciekawe wizualnie i smakowo danie. Zapiekanka ziemniaczano-dyniowa jest doskonała jako przystawka, ale również jako danie główne.
Ilość składników zależna jest od wielkości naczynia. Potrzebujemy tyle samo dyni i ziemniaków oraz niezbyt głębokie naczynie do zapiekania lub blaszkę.
Zapiekanka ziemniaczano-dyniowa – jak przygotować?
Składniki:
- dynia piżmowa
- ziemniaki
- cebula biała
- papryka pikantna
- 100 g orzechów nerkowca
- 3/4 szklanki mleka ryżowego
- olej (np. kokosowy, który nada potrawie ciekawego smaku)
- sól, pieprz, świeże zioła (tymianek, rozmaryn)
- ½ cytryny
- 2 ząbki czosnku
Sposób przygotowania:
Ziemniaki i dynię (część bez gniazda z pestkami) obieramy ze skórki, myjemy. Za pomocą noża kroimy w cienkie plasterki (jeżeli naczynie nie jest bardzo głębokie, plastry dzielimy wzdłuż na pół). Cebulę kroimy w półksiężyce.
Na dno naczynia dodajemy nieco oleju i zaczynając od zewnętrznych krawędzi, naprzemiennie układamy plastry ziemniaka i dyni, ciasno i zwięźle. Kiedy wypełnimy naczynie aż do środka, pomiędzy plastry dyni i ziemniaka utykamy kawałki cebuli.
Wkładamy do nagrzanego do 180-200° piekarnika, nastawiamy program górnego i dolnego grzania. Wierzch zapiekanki przykrywamy papierem do pieczenia, żeby mieć kontrolę nad rumienieniem się zapiekanki.
W tym czasie przygotowujemy sos. Orzechy nerkowca wraz z mlekiem ryżowym blendujemy w blenderze z misą i nożem tnącym na gładką masę. Paprykę pikantną przekrawamy na pół, wyciągamy pestki, kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy do misy wraz z dwoma ząbkami czosnku. Blendujemy aż nasz sos nabierze „paprykowego” koloru (drobne kawałki papryki nadadzą mu tylko uroku). Doprawiamy solą, cytryną, pieprzem.
Sprawdzamy delikatnie widelcem, czy w głębi naszej zapiekanki ziemniaki są już wystarczająco upieczone. Jeżeli tak, na chwilę przed podaniem, polewamy przestrzenie między płatkami zapiekanki sosem, posypujemy świeżymi ziołami i zmieniając program na termo obieg, zapiekamy przez 5 minut (pod kontrolą, żeby danie się zbyt mocno nie spiekło)