Szybkie w przyrządzeniu, smaczne, zdrowe – zalet płatków śniadaniowych wymieniać można wiele. Nic dziwnego, że są bardzo popularne na całym świecie. Promuje się je jako wartościową potrawę, od której warto zacząć dzień – ale… aby tak było trzeba wiedzieć co wkładamy na talerz. Mieszanki płatków, które znamy z reklam w telewizji zazwyczaj nie obfitują w prozdrowotne składniki, zawierają natomiast sporo zbędnego cukru…
Zachęcamy do wybieranie płatków z certyfikatem ekologicznym – gwarantuje on wysoką jakość surowca a także metody przetwórcze sprzyjające zachowaniu walorów odżywczych.
SPRAWDŹ ETYKIETĘ
Przyglądając się opakowaniu płatków, które chcielibyśmy zaserwować na śniadanie sobie lub dzieciom, sprawdzajmy także skład. Składników dodatkowych powinno być jak najmniej, a najlepiej wcale.
Płatki to w gruncie rzeczy nisko przetworzony produkt, nie warto więc sięgać po nie gdy zawierają emulgatory, sztuczne aromaty, barwniki czy konserwanty… Częstą praktyką w różnego rodzaju czekoladowych czy miodowych „kulkach” jest sztuczne dodawanie witamin (bo te naturalnie zawarte w surowcach zniknęły w trakcie procesu przetwórczego). Tego typu produkty zawierają także duże ilości cukru lub syropu glukozowo – fruktozowego. Tradycyjne płatki wyglądają być może mniej atrakcyjnie – ale pod względem odżywczym są dużo bardziej wartościowe.
„PŁATKOWA” RÓŻNORODNOŚĆ
Owsiane (zwykłe, błyskawiczne, górskie), pszenne, orkiszowe, żytnie, kukurydziane, ryżowe – wybierać można z całej gamy różnego rodzaju płatków. Nie ma żadnych przeszkód by łączyć je ze sobą – najlepszym przykładem są tu różnego rodzaju zestawy musli. Warto zwracać uwagę na to, czy kupowany przez nas produkt powstał z pełnego ziarna zbóż. Tak jest zazwyczaj w przypadku „tradycyjnych” płatków zbożowych. Grysiki, kuleczki czekoladowe etc zazwyczaj powstają z grysiku, który jest uboższy w składniki odżywcze.
SPRÓBUJ MUSLI!
Według legend musli stworzone zostało przez jedną z alpejskich wieśniaczek. Widząc, że kończy się jedzenie, zaradna kobieta wymieszała znalezione w stodole resztki najróżniejszych ziaren z suszonymi owocami. Dzięki temu rodzina przetrwała zimę, a w ślady góralki poszli inni. Świeże musli składa się z najróżniejszych płatków (zmiękczonych w wodzie lub soku) wzbogaconych o kawałki rozmaitych owoców i nasion (Uwaga! Lekarze zalecają by świeżego musli nie jadać ze świeżym mlekiem gdyż zsiada się ono w kontakcie z kwasem zawartym w jabłkach. Lepiej spróbować np. jogurtu). Niektórzy dodają także łyżkę miodu.. Suszone musli to oczywiście zboża, ale także nasiona zmieszane z najróżniejszymi kawałkami suszonych owoców. To właśnie ten rodzaj musli, z racji dłuższej przydatności do spożycia oferowany jest w sklepach. Musli bez problemu skomponować można samodzielnie – wystarczy odrobina pomysłowości i najróżniejszych eko ziaren. Komponując własną mieszankę warto pamiętać o niewielkiej ilości otrąb i siemienia lnianego, amarantusie ekspandowanym, słoneczniku czy też pestkach dyni.
SAMODZIELNY WYRÓB PŁATKÓW ZBOŻOWYCH
Wszyscy, którzy narzekają na jakość mąki lub płatków sprzedawanych w sklepach od pewnego czasu mogą skorzystać z alternatywy jaką jest samodzielne ich wytwarzanie. Na polskim rynku coraz łatwiej dostępne są młynki do zboża oraz płaskowniki (czasem obie opcje dostępne są w jednym urządzeniu). Samodzielny wyrób płatków to z pewnością duża satysfakcja!
WALORY ODŻYWCZE ZBÓŻ
ŻYTO
zawiera stosunkowo dużo białka – w granicach 9-17% (najwięcej w zarodku). Jest także bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, cukry, witaminy A, B (kilka witamin z tej grupy), E, PP, żelazo, wapń i potas. O życie mówi się, że to „najdziksze” ze zbóż. Podkreślić warto, że w chlebie żytnim jest więcej witaminy B2 niż w innych chlebach. Witamina ta ma między innymi wpływ na stan naszych nerwów i skóry.Żyto zalecane jest przy najróżniejszych schorzeniach: od chorób serca, arteriosklerozy począwszy na uspokojeniu układu nerwowego skończywszy.
PSZENICA
zawiera dużo białka i glutenu (co chwalą sobie zwłaszcza piekarze, ale przez wiele chorych i uczulonych osób jest uznawane za jej wadę) ze wszystkich zbóż. Znajdują się w niej również witaminy B1, B2, D, E, K oraz PP oraz związki mineralne (sodu, wapnia, potasu, magnezu, fosforu, siarki, żelaza).
OWIES
Najważniejszym składnikiem ziaren i płatków owsianych jest skrobia, ale są tam także białka, witaminy (przede wszystkim E w kiełkach) i sole mineralne bogate w związki wapnia.
ORKISZ
Zawiera wysokowartościowe białko, o innej niż pszenica strukturze oraz wiele kompleksowych węglowodanów i przyjaznych dla serca i układu krążenia kwasów tłuszczowych nienasyconych (dwa razy więcej niż w pszenicy). I jeszcze witaminy… A, E, D oraz B1, B2 i B6. Nie można zapomnieć także o żelazie, cynku, magnezie, fosforze i wapnie.
KUKURYDZA
Ekologiczną kukurydzę ceni się za dużą ilość witaminy B1 (największą zawartość wśród warzyw i zbóż), niezbędnej dla komórek nerwowych, pomocnej w kuracjach przy dolegliwościach nerwowych. Kukurydza zawiera też wiele innych cennych witamin z grupy B oraz A, a także składniki mineralne: potas, żelazo i mikroelementy, m.in. magnez, selen, cynk. Poza tym zawiera sporo błonnika, cukrów i węglowodanów, co sprawia że jest bardzo kaloryczna.
Karol Przybylak
artykuł ukazał się w numerze 2/2013 czasopisma o produktach ekologicznych Biokurier, sprawdź warunki prenumeraty