Granat to jeden z owoców najwcześniej poznanych przez człowieka i wprowadzony do upraw wraz z winoroślą, figami, oliwkami pomiędzy trzema a czterema tysiącami lat p.n.e. Podobno owoce te rosły też w Raju. Wspomina o nich Tora, Sanskryt i Odyseja. Były przedmiotem kultu religijnego i symbolem odradzania się, płodności i miłości.
Granat ma wiele polifenoli, które chronią przed chorobami układu sercowo-naczyniowego, łagodzą stany zapalne, działają przeciwnowotworowo. Jeden owoc pokrywa 40% dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Inne cenne składniki, jaki w nim znajdziemy, to fitoestrogeny, mogące pomóc zwalczyć złe samopoczucie w czasie menopauzy.
Poznaj najcenniejsze źródła antyoksydantów
Z tego artykułu dowiesz się:
Granat – egzotyczne źródło zdrowia
W testach przeprowadzonych na zwierzętach okazało się, że picie soku z granatów może obniżać poziom złego cholesterolu LDL. Dzięki zawartości antyoksydantów opóźnia narastanie płytek cholesterolowych w arteriach. U ludzi, którzy regularnie po niego sięgali, poprawiony został przepływ krwi, a naczynia krwionośne nie pogrubiały się i były elastyczne. W ten sposób naturalnie obniżono ryzyko zawału i udaru.
Wstępne wyniki badań wskazują, że sok z granatu obniża skurczowe ciśnieniae krwi, ale nie rozkurczowego.
Granatem w raka
Wyniki badań naukowych wskazują, że ekstrakt z kory, soku i oleju z nasion granatu spowalnia reprodukcję komórek rakowych. Ekstrakty te zmniejszały też ilość krwi dostarczanej do guza, przez co ten zmniejszał się. Większość badań koncentrowała się na złośliwych guzach piersi i prostaty. W innych podawano myszom sok z granatu, co powodowało zmniejszanie się u nich guza płuc.
W badaniu z udziałem ludzi potwierdzono, że u mężczyzn po operacji i naświetlaniu przeciw rakowi prostaty wydłużył się przeciętnie czterokrotnie czas podwojenia poziomu PSA (antygen prostaty), kiedy pili codziennie 0,24 litra soku z granatów. Poziom PSA u tych pacjentów podwajał się znacząco długo, bo od 15 do 54 miesięcy.
Obecne w granacie flawonoidy pomagają w łagodzeniu stanów zapalnych, a tym samym bolesności stawów. Wstępne wyniki badan wskazują, że ekstrakt soku z granatów pomaga hamować działanie enzymu niszczącego chrząstkę stawową.
Uwaga na interakcje granatu z lekami!
Granat wchodzi w interakcję z lekami, m.in. inhibitorami ACE (cała grupa leków stosowanych przy nadciśnieniu). Może też nasilać działanie wafaryny (substancji stosowanej w celu obniżenia krzepliwość krwi).
Jaki sok pić?
Sok powinien być bez dodatku cukru, bez konserwantów, stuprocentowy. Nie przyjmujmy ekstraktu, jeśli cierpimy na biegunkę. Kobiety w ciąży też powinny pić sok, bo ekstrakt może zawierać pewnie ilości toksycznych substancji z kory czy skórki owocu. Najbezpieczniej sięgać po sok z certyfikatem BIO.
Zdrowy, ale nie cudowny
Owoc granatu zalicza się coraz częściej w poczet znakomitych darów natury (tzw. superfoods), które mogą łagodzić objawy wielu chorób. Bardzo często w takich wypadkach cudowne działanie danego środka jest wyolbrzymiane. Nie zaprzeczając korzystnym właściwościom, warto pamiętać o znaczeniu zbilansowanej diety i zdrowego stylu życia. Bez niej sok z granatu raczej nie dokona cudów. To właśnie taką dietę i styl życia z pewnością owoce i sok z granatu mogą wzbogacić.
Pomysły na granat!
Aby dostać się do cennego wnętrza, skrywającego smaczną zawartość owocu, nie przecinajmy całego granatu. W ten sposób zanieczyścimy jego wnętrze resztkami pestycydów, jakie mogą znajdować się na skórce. Zdrowiej i łatwiej będzie namoczyć owoc przez kilkanaście minut w ciepłej wodzie i rozerwać skórkę, aby wysypać ziarenka.
Oprócz picia soku, posypywania ziarnami granatu lodów, czy dodawania ich do sałatek, można sporządzić odżywczy i barwny „budyń”. By go przygotować, potrzebne są:
- 1 szklanka soku z granatów,
- 3 łyżki stołowe kaszki manny,
- 2 łyżeczki brązowego cukru,
- pół łyżeczki mielonego cynamonu,
- niecałe 2 szklanki pełnotłustego mleka,
- 1 jajko (rozmieszane),
- 4 łyżki miodu lub innej substancji słodzącej,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego.
Na małym ogniu gotujemy posłodzone mleko z kaszką i cynamonem, odstawiamy i mieszamy z sokiem i jajkiem oraz resztą składników. Odstawiamy dobrze wymieszane na 5 minut. Po chwili oceniamy, czy konsystencja nam odpowiada. Jeśli nie trzeba nic dodać dla zagęszczenia lub rozrzedzenia, wówczas przez chwilę gotujemy nasz „budyń”. Rozlewamy do salaterek i dekorujemy według uznania. Najlepiej smakuje podany na ciepło.