Topinambur to bardzo zdrowe warzywo, które jest w Polsce niemal zapomniane. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się przypomnieć Wam o nim. Na razie krótko..z czasem zaprezentujemy dłuższy materiał.
Z wyglądu przypomina słonecznik, nazywa się go czasem jerozolimskim karczochem lub podziemną gruszką. Topinambur to dziś warzywo bardzo słabo znane, a szkoda.
Topinambur jest dekoracyjną rośliną o kwiatach podobnych do słonecznika, ale mniejszych. W podziemnych pędach wytwarza 50 do 80 podłużnych bulw, niekiedy przypominających gruszki.
Stąd wzięła się jeszcze jedna nazwa, którą określany bywa topinambur: podziemna gruszka. Bulwy topinamburu są mniej kształtne niż ziemniaka, przeważnie stożkowate.
Roślina ta przywędrowała do Europy z Ameryki wraz z odkrywcami. Szczególną popularnością cieszyła się we Francji, ale uprawiano go chętnie także w innych częściach Starego Kontynentu. Od XVII wieku topinambur zaczął ustępować w menu Europejczyków miejsca ziemniakom i z czasem został niemal zapomniany. Powoli jednak wraca do łask, popularnością cieszy się między innymi wśród rolników ekologicznych.
Wartości odżywcze topinamburu
Topinambur zawiera wielocukry zwane inuliną jest polecany przede wszystkim diabetykom i osobom z nadwagą, mającym problemy z cukrem, niedomaganiami jelita grubego m.in. zaparciami. Przypisuje się mu nawet pewne właściwości antyrakowe. Z racji zawartości żelaza, trzy razy większej niż w ziemniakach, poleca się go w diecie osób cierpiących na anemię. Bardzo duża jest w nim zawartość krzemionki.
Większa niż w ziemniakach zawartość witaminy C i B1 sprawia, że może być topinambur ważnym ich źródłem i stąd również cennym pokarmem chroniącym przed infekcjami i skutkami stresów. Bulwy można spożywać podobnie jak ziemniaki. A więc w postaci gotowanej smażonej, pieczonej, duszonej. Można je również faszerować, zapiekać. Traktuje się je jako dodatek do surówek oraz zup.
W okresie międzywojennym cenił roślinę sławny naturalista Apolinary Tarnawski.
A oto z jego lecznicy przepisy na proste potrawy.
Przygotować 2 kg bulw, 3 łyżki masła, sól i cukier brązowy do smaku. Bulwy oskrobać lub obrać, ugotować do miękkości w wodzie z dodatkiem soli i masła. Podawać można z rumianym masłem z bułeczką lub w sosie. Bulwy mogą być też osmażane jak marchewka lub zapiekane. Kombinować z marchwią, pasternakiem i wężymordem (skorzonerą dop. zp). Można je piec, jak kartofle lub przysmażać surowe, względnie przyprawić w sosie po przypieczeniu, aby były mniej wodniste.
Na koniec, dobra rada:
Wykorzystując w kuchni topinambur unikaj aluminium lub żelaznych naczyń. Metale będą powodować utlenianie i sprawią, że bulwy nabiorą nieprzyjemnego ciemnego koloru.
Więcej na temat topinamburu przeczytać będzie można w III części poradnika „Ekologiczna Apteczka Warzywna”, która ukaże się w czerwcu 2012 roku nakładem Wydawnictwa Gaj. Polecamy także dwie poprzednie części poradnika, przeczytaj: Ekologiczna Apteczka Warzywna dostępna!
Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim!
Polecamy kolejny eko przepis: Makaron z warzywami w sosie serowo-orzechowym