Matcha szturmem podbiła cały świat. Czy to chwilowa moda? A może ta japońska herbata faktycznie zasługuje na pełen zachwyt?
Intensywnie zielony proszek dodaje się ostatnio do wszystkiego. Jej spożywaniem chwalą się celebryci i głośno mówią, jak wiele tej herbacie zawdzięczają. Czy to faktycznie najzdrowsza zielona herbata na świecie?
Matcha wygląda niepozornie. Ot, intensywnie sproszkowane liście zielonej herbaty o bajecznym wręcz zabarwieniu. Używano ją podczas tradycyjnej ceremonii picia herbaty w Japonii. Uważano, że to doskonały lek na wszystkie dolegliwości, zarówno te fizyczne, jak i psychiczne. Niektórzy są nawet zdania, że matcha jest receptą na długowieczność (napój ten jest obecny w diecie mieszkańców Okinawy, a to właśnie na tej japońskiej wyspie średnia długość życia jest najdłuższa na świecie).
Przeczytaj: Herbata -rodzaje, właściwości, czas zaparzania
Nic zatem dziwnego, że matcha zwróciła uwagę naukowców. Poddali oni ją wielu analizom i badaniom. Dzięki tym wnikliwym obserwacjom dzisiaj wiemy, dlaczego Japończycy tak bardzo matchę cenili.
Kryje się w niej moc antyoksydantów (przeciwutleniaczy), a te są niezwykle cenne w profilaktyce antynowotworowej. Włączenie do diety produktów w nie obfitujących redukuje ryzyko nadciśnienia i wystąpienia chorób serca.
Matcha działa pobudzająco
Zamiast kolejnej filiżanki kawy, lepiej przynajmniej od czasu do czasu zaserwować sobie matchę. Znajduje się w niej niemal ta sama ilość kofeiny co w „małej czarnej”, ale uwaga – w tej zielonej herbacie kryje się L-teanina. A ta, jak wynika z badań naukowych, zmniejsza stres, łagodzi napięcie i niepokój. Warto również podkreślić, że dodaje ona energii stopniowo, a zatem nie doświadczymy nagłego spadku sił (na co skarżą się niektórzy smakosze kawy).
Matcha zatem idealnie sprawdzi się w biurze, gdy intensywnie pracujemy umysłowo, ale też w domu – gdy chcemy wypocząć i zregenerować siły.
Omawiana herbata to również bogactwo witamin, zwłaszcza witaminy C, oraz wielu substancji odżywczych. Intensywnie zielony kolor zawdzięcza chlorofilowi, a ten określany jest jako ‘płynna energia’. Chlorofil ma działanie bakteriobójcze, działa oczyszczająco na jelita, wątrobę, wspomaga także leczenie anemii.
Regularne picie herbaty matcha pozwala obniżyć poziom złego cholesterolu w surowicy krwi, co zapobiega rozwojowi miażdżycy.
Zielony proszek na odchudzanie
Jak przekonują zwolennicy tego zielonego specyfiku, matcha jest doskonała na odchudzanie, i może właśnie dlatego pokochały ją modelki na całym świecie. Czy wystarczy zatem mała porcja matchy, by chudnąć w oczach? Niestety nie, bo tu potrzebna jest dobrze zbilansowana dieta oraz aktywność fizyczna, niemniej jednak to właśnie w tej zielonej herbacie znaleźć można związek o nazwy EGCG (galusan epigallokatechiny), który znacząco poprawia przemianę materii.
Skuteczność EGCG została potwierdzona w badaniach przeprowadzonych na myszach. U gryzoni, którym wstrzykiwano tę substancję, odnotowano spadek masy ciała o ponad 21 proc.
Matcha, i tu nie ma żadnych wątpliwości, wspomaga proces odchudzania.
Matcha – jak powstaje?
Ta sproszkowana herbata japońska powstaje ze specjalnej odmiany herbaty, która poddawana jest intensywnemu zacienieniu w odpowiednim momencie jej wzrostu.
Dostęp światła do herbaty jest ograniczany za pomocą bambusowych mat. To sprawia, że w jej liściach powstaje więcej aminokwasów (to wpływa na smak i zapach herbaty). Taki sposób planacji ma bardzo długą historię. Opracowano go w drugiej połowie XVI wieku i do dzisiaj jej zasady są przestrzegane w niemal niezmienionej formie.
Bazą wyjściową do produkcji matchy jest herbata tencha.
Liście herbaty poddaje się obróbce parą wodną, a następnie się je walcuje (według określonych zasad i przy pomocy specjalnych maszyn). W przypadku produkcji matchy (zwłaszcza organicznej) nic nie jest dziełem przypadku.
Co ciekawe, herbata jest mielona na proszek, w którym ziarna są mniejsze niż w pudrze dla dzieci – mają 5-15 mikrometrów!
Organiczna matcha poddawana jest wielu testom i ścisłej ocenie (analizuje się wielkość cząsteczek, wilgotność, obecność metali ciężkich, zawartość witamin, minerałów i składników odżywczych), zanim trafi do sprzedaży.
Zastosowanie w kuchni. Do czego można dodać matchę?
Zielony proszek to nie tylko baza dla zdrowej herbaty. Można go dodawać również do:
- jogurtów,
- kefirów,
- koktajli,
- ciast
- deserów.
Nada przekąskom ciekawego wyglądu i wyjątkowego smaku, choć znawcy tematu przekonują, że łączenie matchy z innymi produktami osłabia jej prozdrowotne działanie. By zatem w pełni korzystać z jej wyjątkowych właściwości, najlepiej jest matchę pić.
A jak ją przygotować?
Parzenie matchy – jak przygotować?
Parzenie matchy – jak przygotować?Zielony proszek znaleźć można w sklepach z herbatą i kawą z całego świata, jak również w sklepach ze zdrową żywnością. Warto zdecydować się na produkt najwyższej jakości, choć jego cena jest bardzo wysoka.
By przygotować matchę w sposób tradycyjny potrzebne są określone akcesoria:
- chashaku – jest to bambusowa łyżeczka do nakładania matchy,
- chawan – miseczka służąca do wykonania herbaty,
- chasen – miotełka wykonana z bambusa, która służy do ubijania herbaty (wyglądem przypomina pędzel do nakładania kremu do golenia).
Samo parzenie pyłu zielonej herbaty wiązało się wieloma rytuałami. To prawdziwa ceremonia, która wymaga wielu lat praktyki. Czy to jednak oznacza, że w warunkach domowych matchy nie można przygotować? Oczywiście, że nie. Matchawan można zastąpić zwykłą miseczką, za chasen posłuży spieniacz do mleka (ręczny lub elektryczny) lub mała trzepaczka kuchenna. Przyda się również sitko, żeby przesiać matchę przed zaparzeniem (dzięki temu unikniemy pojawieniu się grudek w naparze).
Przeczytaj: 7 produktów, które pobudzą Cię do treningu
Jak przygotować matchę?
Płaską łyżeczkę zielonego pyłu (ok. 3 g) zalewa się 150-200 ml wody o temperaturze 70-80°C (to nie może być wrzątek), następnie energicznie miesza się płyn do chwili, aż proszek całkowicie się rozpuści, a na powierzchni herbaty pojawi się piana.
Matcha to herbata ekskluzywna i niezwykle cenna, a do tego pełna zdrowia. Warto pamiętać, że w chwili jej picia do organizmu dostarczany jest sproszkowany pył, a zatem spożywamy nie napar wodny (jak to jest w przypadku zwykłej herbaty), ale też substancje nierozpuszczalne w wodzie, np. chlorofil.
