Wiosna cieszy nas co raz bardziej soczystą zielenią ale i barwnymi kwiatami. Dziś kilka podpowiedzi, jak zachować ich delikatny zapach i aromat w jedzeniu lub napojach. Można z nich przyrządzić nie tylko oryginalną panierkę czy wrzucić jako kolorowy akcent do sałatki. Można je też zachować na dłużej i cieszyć się poza sezonem kwitnienia.
Jakie kwiaty zbierać teraz
Jeszcze sporo czasu minie, zanim nacieszymy się pikantnymi kwiatami nasturcji (występującej w pączkach, zwanej polskim kaparem), róż, werbeny i płatkami nagietka. Teraz skończyły się forsycje ale zaczyna się czas stokrotek i bratków oraz wszędobylskiego mniszka. Upewnijmy się, że zbieramy tylko rośliny z bezpiecznego, czystego otoczenia, gdzie nie miały kontaktu z pestycydami czy nawozami sztucznymi oraz odchodami zwierząt domowych. Jeśli wiemy, co zebrać, to nie pozostaje nic prostszego, jak zabrać się za „kwiatowe przetwórstwo”.
Ocet kwiatowy
- 2 szklanki octu (najlepiej białego, spirytusowego)
- ½ szklanki płatków kwiatów
Mieszankę przechowujemy przez tydzień w chłodnym, ciemnym miejscu. Po odsączeniu ocet jest gotowy. Można go używać do sosów, dressingów i jakichkolwiek potraw z wykorzystaniem octu.
Miód z płatkami kwiatów
- Szklanka płatków kwiatów
- 0.5 kg miodu
Użyjmy swojego ulubionego miodu dostępnych sezonowo kwiatów. Dla mocnego aromatu używamy lawendy lub rozmarynu. Płatki róż dadzą subtelniejszy smak i zapach. Wystarczy dodać płatki lub całe, czyste kwiaty do miodu i pozostawić w jasnym, słonecznym miejscu na tydzień dla delikatniejszego smaku, a dłużej dla intensywniejszego. Można umieścić płatki czy kwiaty w torebce z bawełny, łatwiej je później usunąć.
Cukier o kwiatowym aromacie
- 2 szklanki granulowanego cukru
- 1 szklanka posiekanych płatków kwiatów
Wystarczy wymieszać posiekane kwiaty z cukrem i pozostawić na tydzień, aby “osiadł”. Wchłonie on wilgoć z kwiatów i zyska ich delikatny odcień. Doskonale nadaje się do dekoracyjnego wykańczania wypieków lub do dekoracji szklanek do drinków. Szczególnie interesująco wygląda cukier fiołkowy lub różany.
Syrop kwiatowy
- 1 szklanka wody
- 3 szklanki cukru
- 1 szklanka kwiatów
Składniki gotujemy razem przez 10 minut, odsączamy. W ten sposób otrzymujemy syrop, który można przechowywać w lodówce przez dwa tygodnie. Aby na przykład syrop z mniszka nie pociemniał zbytnio można dodać odrobinę kwasku cytrynowego.
Ten przepis przypominaliśmy niedawno: Syrop z mniszka gdy dolega kaszel
Syropy kwiatowe pasują do drinków, koktajli, jako polewa do placuszków i naleśników, wafli, lodów.
Herbata kwiatowa
Jeśli wysuszymy róże, bławatek, fiołki czy nagietek, to można je dodać do ulubionej herbaty białej, zielonej, czarnej lub innej.
Masło kwiatowe
- Pół szklanki płatków kwiatów
- Kostka miękkiego masła (niesolonego)
Mieszamy masło z płatkami I formujemy w ładny wale club inny zgrabny kształt. Po schłodzeniu można pokroić je w plasterki o grubości ok centymetra. Masło takie pasuje do gorących, pieczonych dań. Szczypiorek, czosnek, rozmaryn, tymianek ale i nagietek pasują do mięs z grilla, grillowanych warzyw i makaronów. Kwiaty pachnące: róża, fiołek lawenda są świetna z naleśnikami i innymi słodkimi potrawami. Takie masło można trzymać w lodówce przez dwa tygodnie lub zamrozić (na 6 tygodni).
Wódka kwiatowa
- 2 szklanki wódki
- Pół szklanki płatków kwiatów
Taka mikstura może się kojarzyć z nalewkami. W ten sposób przyrządzimy w bardzo prosty sposób niezwykle oryginalny trunek. Wystarczy dodać płatki kwiatów do wódki i pozostawić w niej na około 48 godzin. Po tym czasie należy je odsączyć. Idealnie nadaje się do serwowania w kieliszkach z obwódką z cukru aromatyzowanego kwiatami…
oprac. Małgorzata Górska
fot. www.sxc.hu
Źródło: www.treehugger.com