Gerard Depardieu, który od prawie półtora roku ma rosyjskie obywatelstwo, chce rozpocząć produkcję ekologicznej wódki.
Jak donosi francuski portal bioaddict.fr francuski aktor ma wiele pomysłów odkąd zamieszkał w Rosji. Chce otworzyć sieć restauracji „Gerard”, w których będą serwowane potrawy kuchni francusko-rosyjskiej. Pierwsza ma zostać otwarta w Moskwie już w październiku. Marzeniem aktora jest popularyzacja kuchni francuskiej i rosyjskiej. Wraz z projektem restauracyjnym, Gerard Depardieu chce rozpocząć produkcję ekologicznej wódki.
Aktor, który jest wielkim miłośnikiem win i jednocześnie właścicielem kilku winnic we Francji, chce rozpocząć nową przygodę. Jak powiedział rosyjskiej agencji prasowej ITAR-TASS: -To będzie moja pierwsza próba z mocnymi alkoholami, ale wierzę, że się uda. Dodał, że chciałby, – aby ludzie częściej sięgali po wino, a nie mocniejsze alkohole, bo przecież to właśnie wino jest napojem najlepszym do świętowania.
Alkohole bio – perspektywiczna branża?
Ekologiczna wódka od Gerarda Depardieu ma być produkowana na bazie górskiej wody źródlanej i składników głównych, czystych ekologicznie. Branża, w którą wejść chce aktor wydaje się być bardzo perspektywiczna. Według dziennikarzy serwisu Ecology & Farming spirytus, likiery i inne mocne alkohole z bio certyfikatem mają podobną szansę wywalczenia sobie takiego miejsca na rynku, jakie przez ostatnie 20 lat zdobyły wina ekologiczne. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście: Czy ekologiczne whisky, koniak albo rum podbiją rynek?
Oprac. (mpz)
Źródło: BioAddict / źródło zdjęcia: plakat promujący film Chrabia Monte Christo