Duńska wyspa Bornholm zapowiedziała, że do 2032 roku wszystkie powstające w tym regionie odpady zostaną albo poddane recyclingowi, albo użyte ponownie.
Bornholm to duńska wyspa położona w południowo-zachodniej części Morza Bałtyckiego. Zamieszkuje ją blisko 40 tys. osób. Jest bardzo chętnie odwiedzana przez Polaków. Nic w tym dziwnego, bo nie tylko łatwo do niej dotrzeć promem, ale też słynie z pięknych widoków. To prawdziwy raj dla amatorów turystyki rowerowej. W bliskiej perspektywie Bornholm ma również stać się w pełni bezodpadową wyspą.
https://biokurier.pl/less-waste/retuna-szwedzka-galeria-w-stylu-zero-waste-zyskuje-na-popularnosci/
Bornholm zielonym regionem Europy
Skandynawowie są znani ze szczególnej dbałości o środowisko naturalne. Bliskie są im idee less i zero waste. Włodarze Bornholmu jednak zdecydowali się iść krok dalej. Postanowili, że wdrożą długoterminowe działania, które pozwolą w 2032 roku przejść w pełni do gospodarki o obiegu zamkniętym. Swoje plany politycy opublikowali pod koniec 2018 roku w dokumencie „Bornholm wskazuje drogę – zero waste 2032” (Borholm viser vej – uden affald 2032).
https://biokurier.pl/less-waste/sklep-w-ktorym-wszystko-jest-za-darmo/
Zmiany w zakresie gospodarowania odpadami muszą być przeprowadzone na różnych polach. Mieszkańcy wyspy mają świadomość, że bez ich zaangażowania nic nie uda się zrobić. Śmieci muszą być odpowiednio segregowane, by gospodarka o obiegu zamkniętym mogła funkcjonować.
Duńczycy planują m.in.:
- maksymalnie wykorzystywać lokalne zasoby,
- przetwarzać odpady organiczne na energię w procesie kompostowania lub biogazyfikacji (innowacyjna technologia podziemnego przetwarzania węgla brunatnego w gaz za pomocą specyficznych grup mikroorganizmów),
- rozpowszechnić zakup towarów z drugiej ręki, np. ubrań i mebli,
- powstanie zakładów rzemieślniczych, w których będzie można dokonać napraw uszkodzonego lub zepsutego sprzętu czy wyposażenia domu,
- przeprojektowanie infrastruktury turystycznej pod kątem polityki zero waste.
Mieszkańcy Bornholmu mają być pionierami w tak zaawansowanej polityce zero-waste. Ich przykład ma jednak zmotywować inne kraje do podobnych działań.
